Po nienajlepszym występie z Alwernią, piłkarze MKS Trzebinia-Siersza na własnym boisku pokonali Garbarza. Zdobycie kompletu punktów nie przyszło im jednak łatwo, bo do przerwy podopieczni Roberta Moskala przegrywali 0-1.
IV liga
19. kolejka:
KALWARIANKA – ALWERNIA 2-0 (1-0)
1-0 Sochacki (35), 2-0 Kozik (90. karny)
Alwernia: Skoczylas – Dukała, Jajko, Krawczyk, Kaczmarczyk (70. Pawela) – Tekielak (55. Ficek), Józkowicz, Przepiórka, Balonek – Palka (80. Sieprawski), Klimek
Optyczną przewagę w pierwszej połowie miała Alwernia. Jednak to gospodarze objęli prowadzenie po strzale Sochackiego, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z 8 metrów popisał się skuteczną „główką”. W drugiej połowie goście stworzyli kilka stuprocentowych sytuacji. Jednak Balonek główkował obok bramki, Ficek przeniósł piłkę nad poprzeczką, a bramkarz Kalwarianki wybronił piłkę w sytuacji sam na sam z Palką. Już w doliczonym czasie gry po problematycznym faulu Jajki, sędzia odgwizdał rzut karny, zamieniony na bramkę przez Kozika.
MKS TRZEBINIA-SIERSZA – GARBARZ ZEMBRZYCE 2-1 (0-1)
0-1 Rymek (17), 1-1 Klimek (66), 2-1 Ciepichał (75. karny)
MKS: Budka – Rolka, Brózda, Mrozek – Wolak, Klimek, Witkowski, Stojewski, Tanistra – Ciepichał (89. Mencel), Szabat (46. Jędrzejczyk)
W 8. minucie Ciepichał był w sytuacji sam na sam, ale trafił prosto w bramkarza. Już pierwsza kontra gości przyniosła im powodzenie. Po centrze z prawej strony Rymek pokonał debiutującego w bramce MKS-u Budkę, który o mało co nie wybił piłki. Dobrą, ale niewykorzystaną sytuację miał jeszcze przed przerwą Szabat, który po raz pierwszy wyszedł w wyjściowym składzie. Po wznowieniu gry dwie wyborne okazje zmarnował Mrozek. Remis padł w 66. minucie, gdy Klimek wepchnął piłkę do siatki po centrze Wolaka z rzutu rożnego. Kwadrans przed końcem za zagranie ręką w polu karnym arbiter podyktował jedenastkę, wykorzystaną przez Ciepichała.
DALIN MYŚLENICE – FABLOK CHRZANÓW 1-0 (1-0)
1-0 Łopata (27)
Fablok: Gielarowski – Broniek, Antonik, Czyszczoń, Szafran – Klinkosz, Kijak, Pokojski (53. Łukasik), Sęk – Oczkowski, M. Kania (74. Żmuda)
W początkowym okresie gry przeważali Fablokowcy (m.in. groźnie strzelał Czyszczoń). W 27. minucie Łopata przelobował Gielarowskiego. Po przerwie piłkarze Dalinu jeszcze kilka razy zaatakowali, ale albo byli nieskuteczni, albo na posterunku był chrzanowski bramkarz. W sobotę o godz. 16.00 Fablok podejmie Trzebinię.
W tabeli prowadzą rezerwy Wisły (50 pkt), przed Garbarnią i Trzebinią (po 40 pkt). Alwernia jest szósta (30 pkt), a Fablok dziesiąty (26 pkt).

Klasa A
16. kolejka:
Płaza – Gromiec 2-4 (Stępień 2 – Szyjka 2, Nędza, Łukaszka), Lgota – Trzebinia II 1-0 (Kramarz), Osiek – Bolęcin 7-0, Klucze – Laskowianka 0-0, Piliczanka – Okleśna 1-4 (dla Okleśnej trafiali Łytek, Giermek 2 i Machna), Jerzmanowice – Przeginia 2-1.
Balin – Fablok II 3-0 (0-0)
1-0 M. Kwiatkowski (55), 2-0 Kargula (60), 3-0 Chrobak (90)















Balin: Józefiak – D. Kwiatkowski, Liszka, Broncel, Dymanus – M. Kwiatkowski, P. Lichota, Chrobak, A. Lichota – Florek, Fidziński (55. Kargula)
Fablok: Zieleziński – Sroka, Sabuda, Mitela, Gabryś – Broda, Skoczylas, Stach, Zieliński (70. Kosowski) – Babiarz, Siewniak (10. Kumorowski)
Mimo że do Balina przyjechał bardzo odmłodzony zespół Fabloku, w pierwszej połowie gospodarze nie przeprowadzili skutecznej akcji. Za to po przerwie kibice doczekali się aż trzech goli. Najpierw junior Mariusz Kwiatkowski wyprzedził bramkarza i umieścił piłkę w siatce. Kilka minut później były gracz Fabloku Grzegorz Kargula, który dopiero co wszedł na boisko, oddał ładny strzał na 2-0. Wynik ustalił tuż przed końcowym gwizdkiem Piotr Chrobak, który zamknął akcję z lewej strony i z kilku metrów pokonał Marcina Zielezińskiego.
Na czele tabeli plasują się Osiek (32 pkt), Balin i Gromiec (po 30 pkt).