Niepełnosprawni przemawiają do nas przed sztukę. Swoje emocje wyrażają poprzez muzykę, malarstwo i taniec.
- Zbliżenie dwóch światów – tak o Powiatowym Festiwalu Twórczości Integracyjnej „Bliżej siebie” mówi Iwona Jakóbik, nauczycielka wspomagająca w Szkole Podstawowej nr 8 w Trzebini.
Nauczyciele „ósemki” już po raz trzeci postanowili przygotować przegląd artystyczny, podczas którego na scenie stanęli obok siebie zdrowi i niepełnosprawni. Nieważny był wiek i miejsce zamieszkania. Drzwi były otwarte dla przedszkolaków, uczniów z integracyjnych przedszkoli i szkół oraz dla członków ośrodków terapeutycznych. Wystąpiło dwadzieścia grup. Jedni bawili się w aktorów, inni w doskonałych skądinąd tancerzy. Wszystko pod hasłami: „Bliżej siebie”, „Nic o niepełnosprawnych bez niepełnosprawnych”.
- W tej imprezie chodzi o to, by zarówno wychowawcy, prominenci jak i wychowankowie dobrze się bawili – podkreśla Elżbieta Pędziałek-Kunert, terapeuta SP nr 8 w Trzebini.
- Dzieci upośledzone ruchowo i psychicznie nie mogą zaistnieć inaczej niż poprzez sztukę. I widać efekty. Niepełnosprawni są doskonale uzdolnieni muzycznie i plastycznie. Przed laty ich twórczość nie była w żaden sposób eksponowana – przekonuje Iwona Jakóbik.
Popisom aktorskim przyglądały się nastolatki z „ósemki”.
- Jedyne różnice, jakie się odczuwa podczas tych występów są takie, że niepełnosprawnym artystom trzeba pomóc w dotarciu na scenę. W niczym innym – oceniają: Roksana Dębska, Joanna Zając i Karolina Maj z szóstej klasy SP nr 8 w Trzebini.
W ich klasie są cztery osoby niepełnosprawne.
- Na początku trudno się było przyzwyczaić do tych osób. Teraz jest super. Traktujemy je normalnie. Niepełnosprawni potrzebują akceptacji – opowiadają dziewczyny.