No i na koniec nasz rodzynek - Robert "z zawodu Dyrektor" Maciaszek. Osobnik z wielce przerośniętym ego i z przyrośniętym do czterech liter stołeczkiem, którego ulubionym sportem jest obrażanie wszystkich i wszystkiego wokół co się rusza. Ma to po prostu we krwi niczym rasowy polityk za którego chce żeby go uznawano. Jeśli warunkiem wygrania wyborów byłoby danie obietnicy, że w Chrzanowie wybuduje kosmodrom z możliwością lotu na Marsa, to nie ma sprawy (gratis dorzuci od siebie znaczek na klapę z Chrzanowem). Panie Robercie zarzut w stosunku pani Majkrzak, że chce się przesiąść z rowera na formułę 1 jest nietrafiony z przynajmniej dwóch powodów. 1. Chrzanów jest na takim etapie rozwoju, że jest Fiatem 126p albo co najwyżej Cinquecento. 2. Zgodnie z prawem każdy mieszkaniec gminy Chrzanów jeśli posiada prawo bierne może kandydować na stanowisko burmistrza i Tobie nic do tego. Nawet pan X spod sklepu z piwem może kandydować a Ty co najwyżej możesz się temu przyglądać. Przytyk o przywiezieniu pani Beaty w teczce niech pan sobie zostawi na spotkania ze znajomymi na Wiejskiej bo właśnie taki poziom Pan zaprezentował. Należy rozumieć, że skakanie z kwiatka na kwiatek w życiu zawodowym (ale i również politycznym, nagle szyld PO przeszkadza, ale panowie Arkit i Sowa nie?) to jest właśnie to co predystynuje Pana do bawienia się budżetem gminy. Rozumiem również, że pozbawienie gimnazjum specjalistycznych sal do nauki przedmiotów ścisłych w ZS1 w pawilonie B, zrekompensuje pan dobudowując nowe skrzydło szkoły? Podsumowując, pojęcie na temat jak zarządzać gminą u wszystkich kandydatów zatrzymało się na początku lat 90-tych (vide wpychanie kolejnych aut do centrum zamiast zmienić funkcjonowanie komunikacji publicznej włącznie z panem prezesem). Ale pocieszmy się, że ktokolwiek wygra, to pomęczymy się z nim (nią?) tylko 2,5 roku. Na pewno następnym razem trafimy lepiej.

Napisany przez rhcp, 26.02.2016 17:01