meper napisał(a):
to może lepiej wprowadzić "ujemne" głosy. wtedy bym na wybory poszedł. Wadą ordynacji jest to, ze można tylko być za = iść na wybory , wstrzymać się od głosu = nie iść, a nie można byc przeciw. W tych wyborach nie było kandydata wartego mojego cennego głosu poparcia i co? mam na siłe kogos poprzeć? to niezgodne z moim sumieniem. Na nie pójście na wybory pozwala mi wywalczona wolność i nikt mi nie będzie mówił że muszę iść, bo to tak , jakby mi ktoś kazał głosować na określonego kandydata. Te czasy kiedy trzeba było iść już się na szczęście dawno skończyły.
Moim zdaniem właśnie tu tkwi błąd w rozumowaniu wielu osób: "Nie pójdę, bo mam takie prawo - a zagłosować nie mam na kogo". Uważam, że własnie dlatego iść należy, by pokazać co się myśli - nawet jeśli wybór któregokolwiek z kandydatów wydaje się nie najlepszą opcją. Obecność na wyborach i nie oddanie głosu na żadnego z kandydatów też o czymś świadczy.
Ktoś może powiedzieć: "no tak, ale głos 'przekreślony' traktowany jest jako nieważny, a nie 'anty systemowy' i gdy takich głosów będzie 40-kilka procent, to Chrzanowianie wyjdą na półgłówków, bo będzie to wyglądało tak jakby nie umieli poprawnie wypełnić karty do głosowania" - to oczywisty nonsens, bo to tak jakby powiedzieć, że wygrał ten czy inny kandydat, bo większość osób, która na niego zagłosowała, pomyliła się i błędnie go zaznaczyła na karcie do głosowania.
Duża część głosów nieważnych jest w mojej ocenie jasnym sygnałem, że żaden z kandydatów nie trafił w gusta dużej grupy mieszkańców - nie zakładam, że blisko połowa uprawnionych do głosowania osób nie wie jak zagłosować. I znów można by było powiedzieć, że "niska frekwencja świadczy o tym samym" - uważam zupełnie inaczej - moim zdaniem niska frekwencja świadczy (jak już wspomniałem wcześniej) o nie rozumieniu zasad i możliwości demokracji oraz o pospolitym lenistwie i ignorancji.
Nie mniej jednak uważam pomysł z wprowadzeniem głosu 'ujemnego' za dobry - opcja "żaden z powyższych" umieszczona na karcie do głosowania faktycznie mogłaby poprawić frekwencję. Jednak w moim rozumieniu głos nieważny znaczy dokładnie to samo, bo zakładam, że niewielki jest procent osób, które faktycznie nie potrafią uzupełnić poprawnie karty wyborczej.
Pochwały przyznane za posta: 3