Sezon narciarski w pełni. Gdzie najchętniej, i dlaczego tam, wyjeżdżacie na narty?
Poniżej znajdują się posty ze starego forum.



***
Sezon narciarski w pełni. Gdzie najchętniej, i dlaczego tam, wyjeżdżacie na narty?
admin (admin@przelom.pl), 9 stycznia 2006

***
najchętniej do Korbielowa, jest niezła baza dla narciarzy, sporo wyciągów i dobre warunki aż do wiosny.Będzie fajnie jak ruszy kolej krzesełkowa.
ms , 9 stycznia 2006

***
Popołudniami w tygodniu jeżdżę do Międzybrodzia na "Andaluzję" lub " Żar" oświetlone więc mozna pojeździć do późna. W weekendy Białka T. Wierchomla lub Słotwiny, polecam niestety, wszędzie duzo ludzi! Mam jeszcze jedno miejsce, ale nie powiem gdzie, bo tam jeszcze ludzi nie dużo i tak niech zostanie !
gość , 9 stycznia 2006

***
Góra Bożniowa / Trzebinia? ;D
n , 9 stycznia 2006

***
no wlasnie wybieram sie na Żar ale nie bylem tam nigdy tylko naprzeciwko na takim malym stoku.Przychodzili tam ludzie z Zara mówiac ze strasznie tłoczno jest na Żarze.chce jechac we czwartek na popoludniowe i wieczorne zjazdy wiec moze mi ktos opisze jak tam z parkingami jak najlepiej dojechac itp. Ja jezdze albo do Korbielowa, Białki, lub Kluszkowce.
krzysio , 10 stycznia 2006

***
W czasie ferii zimowych i weekendow na Zar jest bardzo duzo (za duzo) ludzi. Tam jezdzi stara kolejka z Gubalowki. Jednorazowo miesci sie cos kolo 120 osob w wagonie. Jak ktos dobrze jezdzi to zdazy wysiasc u gory i dojedzie na wagonik ktory czeka na dole. Stad ten tlok w dolnej stacji.
Parking (platny) 50m od wyciagu. Wypozyczenie sprzetu 35zl (niestety tylko do godziny 15). Dojazd malo skomplikowany, juz w Ketach stoja znaki.
davidof , 10 stycznia 2006

***
Od tego sezonu na górnej stacji Żaru działa wyciąg orczykowy (dł.300m). To trochę rozładowało tłok.
gość , 10 stycznia 2006

***
Aktualne warunki na Żarze.
http://www.pkl.pl/?szablon,subdoc,pol,g ... r,ant.html
gość , 10 stycznia 2006

Na Żar. Może czasem jest trochę ciasno, ale nie trzeba daleko jechać. I Korbielów, który ma jeszcze tę zaletę, że leży blisko granicy, a słowaccy sąsiedzi mają dobrze zaopatrzone sklepy

Jest takie miłe miejsce: www.nat.pl/polska/cienkow.htm
Mogą tam jeździć i ci, co dopiero zaczynają, i bardziej zaawansowani. Blisko parking, wypożyczalnia sprzętu. Można wyskoczyć z całą rodziną i nikt się nie nudzi.

Byłem dziś późnym popołudniem na Żarze i nie jestem zadowolony. Dużo miejsc ze zmarzniętym śniegiem. Wciąż nie ma u nas zwyczaju żeby trasę ratrakować także w ciągu dnia. Poza tym dużo "kozaków", którzy pewni swoich umiejętnści, na oblodzonym miejscami stoku tracili panowanie i wjeżdżali w innych. Nikt tego nie pilnuje. I mnóstwo ludzi.

Białka Tatrzańska. Rewelacyjne warunki POLECAM !

A w powiecie chrzanowskim nie ma wyciągów czynnych w tym roku nigdzie? Jest tyle wzgórz, mróz jak diabli, gdyby były armatki możliwe byłoby dośnieżanie. Zresztą śniegu trochę jest, można zgarnąć i przygotowac trasę. To nie tatry, na równej łące nie trzeba metra ubitego śniegu. Nie trzeba Pilska żeby trochę poszusować. Po drugie lepsze coś pod nosem, niż góra marzeń 100 km dalej. Choćby dla dzieci, dla początkujących.

I bez drzew na trasie. Słyszeliście o tym że dziecko zginęło na Gubałówce... tak to jest, kiedy rodzice nie pilnują dzieci. Dzieci to dzieci, rozum dziecka. Zero zdolności przewidywania.

W Dolinie Karpia na pewno pomyślimy o małych wyciągach. Gorzej z dośnieżaniem i ratrakiem, to już droga zabawa. Kiedy widze pasmo z zamkiem Lipowiec, to wygląda to jak GÓRY. Różnica nawet 200m. do np Wisły. To niemało. A Tęczyn? Tam jeszcze wyższe wzgórza. Nie myśli się w powiecie w tym kierunku?

Kochani nie szukajcie daleko miejscowość PACZÓŁTOWICE jakieś 10km za Krzeszowicami w kierunku Czernej (tam gdzie pola golfowe) zarąbiście jest dwa wyciagi mały 100m dla kidsów i duży 800m szeroki na ok 150m, ceny : mały 50 gr wyjazd, duży 2 zł wyjazd przy zakupie 10 zjazdów 18 zł plener cycuś miejsce do biegania na nartach, ogólnie BOSKO !! i blisko POLECAM

Byłem w sobotę co do górki mogę się zgodzić na tle naszych pagórków nie ma co grymasić. Wiadomo Alpy to nie sa. Natomiast duży wyciąg talerzykowy tragedia, żle wyprofilowany, strasznie niewygodny, gdy wyciąg stanie nie sposób talerzyka utrzymać między nogami.Pozatym muszą zagęścić talerzyki, bo były rozmieszczone bardzo rzadko (ok40m) i tworzyła się duża kolejka.Od 16.00 do 20.00 udało nam się zjechać tylko 7 razy.

Hmm nio racja ale wyciąg nowy jest nie wiem czemu ale to juz ich wybór fakt jest taki że całkiem niedaleko mozna całkiem fajnie pojeździć ( górka jest lepsza niz np wyciąg w międzybrodziu żywieckim wizawi żar)i to jest istota a to ze tależyki hmm to zawsze jest coś do czego można się przyczepić :P Pozdro

Zatem myślę pora żeby Przełom napisał rzetelny artykuł o tym gdzie w Małopolsce Zachodniej można pojeździć na nartach... poza GÓRAMI. Chodzi o pogórza, wzgórza (w każdej gminie są) i Jurę przede wszystkim. Myślę że to może bardzo pomóc takim ośrodkom jak Paczółkowice. Byle pozwolić większym dziennikom na przedruk, a portalom na zacytowanie.

Już teraz proszę o ten przyszły artykuł dla mojego forum. Jeżeli wszedzie będzie, to w kilka dni te wyciągi zyskają NOWYCH narciarzy. Ludzie o nich mało wiedzą. Taki artykuł powinien być rzetelnym, dokładnym dziennikarstwem, a wersji na portal wzbogacony filmikami, fotografiami, mapami. Linki.

Czy Paczółkowice mają jakieś www? A inne ośrodki na Jurze, na pogórzach? Jeszcze raz miałem rację. Po jechać samochodem do Wisły, Zakopanego dwie trzy godziny, masowo ginąć na drogach? Trzeba postawić na lokalne wyciągi. Raz to atrakcja dla miejscowych, dwa ściąganie ruchu z dużych miast. Same korzyści. Byle złej famy nie robić. Więcej życzliwości. Wiadomo że wyciągi talerzykowe to nie klimatyzowana kolejka linowa

Niemam nic przeciw wyciagom talerzykowym. Na wielu stokach takie są.Na tomiast talerzyk ma ciągnąć pod górę i wtedy jest okey. W Paczółtowicach ciągnie w wielu miejscach prawie po płaskim wtedy robi się bardzo nie wygodny.Po prostu źle wyprofilowany tor jazdy, za dużo podsypanego śniegu.My klienci płacimy za wyciąg, więc możemy chyba wymagać, aby poprawili to co ewidentnie przeszkadza w tym, by być zadowolonym i z czystym sumieniem muc polecić osrodek innym narciarzom.Poza tym życzę temu ośrodkowi jak najlepiej.Pewnie niedługo znowu tam zajżę.

Czy Paczółkowice mają jakieś www?

Adres www. osrodka w Paczółtowicach http://www.krakow-valley.com/

Na pewno warto się wybrać do Zawoi na Mosorny Groń. Chociaż od razu chciałbym przestrzec, że jest tam stok dla narciarzy bardziej zaawansowanych. Wprawdzie istnieje tzw. "ośla łączka", ale trzeba do niej dość długo podchodzić.
Największą zaletą jest wyciąg z czteroosobowymi kanapami, który pięknie wybiera narciarzy z kolejki. Byłem w zeszłym tygodniu i praktycznie oczekiwanie na wyjazd trwało dwie, trzy minuty
Gastronomia O.K., serwis narciarski także. Pewnie podczas ferii będzie więcej ludzi, niż zwykle ale i tak myślę, że mniej niż np. w Szczyrku czy Korbielowie.

Ostanio byłem w Spytkowicach - plusy i minusy

+ fajne nachylenie, ładnie utrzymany
+ jak na niedzielę patrząc na kamerkach w róznych ośrodkach patrz.białka, małe ciche, palenica i w sezonie to umiarkowana ilość osób a więc dla narciarzy lubiących fancarving i ostrą jazdę na krawędziach wymarzony stok
+ mała ilość pingwinów (czytaj-tych co jeżdżą na desce snowbordowej czyli zamiatają stoki), dla nich ta górka nie jest atrakcyjna i dobrze
+ niedroga cena karnetu względem długości trasy 15zł 10zjazdów na ok 650 metrach, wprowadzone czasówki czyli od-do i inne rzeczy
+ oświetlony stok z lewej i prawej strony kierunku jazdy więc wszystko widać
dobra pora na minusy (czepianie się)
- wyciąg jest talerzykowy czyli dla kogoś co ma problem z jajkami i udami nie polecam


- mala przepustowość wyciągu niby są 2 talerzyki ale powoli jadą, tutaj kicha
- wąski ten stok, nie wykorzystane połacie lasu po lewej, podobno dzika trasa tam jest niestety nie sprawdzałem
ogólna ocena stoku Spytkowice +4 polecam warto zachaczyć

Kto był ostatnio w jakiejś stacji narciarskiej, gdzie jeszcze leży śnieg i można pojeździć?