Chełmek
Prace Wilhelma Sasnala, Katarzyny Kozyry i innych ważnych artystów można zobaczyć w Chełmku
Miasto znalazło się na trasie Szalonej Galerii. Jej organizatorzy odwiedzają małe miejscowości, by współczesną sztukę na najwyższym poziomie zaprezentować tym, którzy na co dzień nie mają do niej dostępu.
![Prace Wilhelma Sasnala, Katarzyny Kozyry i innych ważnych artystów można zobaczyć w Chełmku](http://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2016/08/03/19008_1470223587_26623800.jpg)
Trzeba się jednak pospieszyć. Mobilny dom kultury, który zatrzymał się w Parku Rodzinnym w Chełmku będzie czynny tylko w środę i w czwartek. W środę na godzinę 19. organizatorzy zaplanowali wernisaż polączony z koncertem.
- Gdybyśmy chcieli te prace umieścić w naszej galerii Epicentrum, to nie byłoby nas stać na ich ubezpieczenie - mówi wprost Waldemar Rudyk, dyrektor miejscowego ośrodka kultury.
Nikt nie jest w stanie, a może i nie chce, oszacować wartości prezentowanych dzieł, ale można przypuszczać, że są warte krocie. Jednym z nich jest bowiem obraz Wilhelma Sasnala, chyba najbardziej rozpoznawalnego polskiego twórcy sztuki współczesnej, którego inna praca - zatytułowana „Palące dziewczyny" w 2008 roku została wylicytowana za 465 tys. dolarów w domu aukcyjnym w Londynie.
Mobilną galerię zorganizowała grupa artystów pod kierunkiem Jakuba de Barrbaro, Agnieszki Polskiej i Janka Simona. Można w niej obejrzeć dzieła nie tylko wspomnianego Sasnala, ale też Katarzyny Kozyry, Rafała Bujnowskiego, Oskara Dawickiego, Anety Grzeszykowskiej, Marcina Maciejowskiego, Honoraty Martin czy Przemka Mateckiego.
- Cieszymy się, że nam zaufali i dali swoje prace - mówi krótko Janek Simon.
Projekt został sfinansowany z pieniędzy własnych artystów oraz zbiórki internetowej.
Komentarze
4 komentarzy
Jak twierdzą, że artysta jest wybitny, to pewnie tak powinno być. Z Patriotą zgadam się w pełni. Białe bezgłowe potwory wręcz straszyły, a miały nas uczyć estetyki. Dobrze, że zostały usunięte. Powinni podać do publicznej wiadomości imię i nazwisko eksperta, który zajmuje się łowieniem takich talentów, oraz koszt ekspozycji.
Dawniej w takim kontenerze to była podwójna ubikacja na targowisku w Krzeszowicach za kasę u ,,babci". Facet wpadł na dobry pomysł trzepania kasy na ,,znawcach" tego unikatowego ,,malarstwa"...Okazja, okazja lecieć oglądać bo nie zdążycie do : ,, mobilnego domu kultury " spieszmy się....
Takie dzieło jak to z fotografii na wprost to sam machnąłbym w ciągu 30 minut za 20 zeta... Już mieliśmy takie ,,dzieła " dookoła Placu 1000-lecia w Chrzanowie na drzewach które straszyły nocą a przerażały w dzień...
jeśli dla kogoś Sasnal jest artystą, to ja mu serdecznie współczuję i życzę, by na kopie jego "dzieł" musiał patrzeć codziennie.