Chrzanów
Ciuchy leżą i nikt się nimi nie interesuje
Od wielu dni przy pojemniku na odzież używaną przy parkingu na ulicy Parkowej w Kościelcu, leżą porozrzucane ciuchy, butelki i śmieci. To zaledwie kilkadziesiąt metrów od ronda na ulicy Szpitalnej.
Ludzie nie kryją irytacji.
- Pojechałem na dwa tygodnie na urlop. Wróciłem z niego, a szmaty jak leżały, tak dalej leżą. Dzwoniłem na infolinię podaną na pojemniku i kontaktowałem się z gminą. Bez efektu. A przecież w pobliżu jest obwodnica, którą przejeżdża mnóstwo osób. Na pobliskim parkingu często zatrzymują się na postój wycieczki oraz kierowcy TIR-ów, także zagraniczni. Co oni sobie pomyślą o Chrzanowie, widząc taki śmietnik? - pyta mieszaniec Kościelca Kazimierz Siedlik.
- Co 7 do 10 dni jesteśmy przy każdym pojemniku. Nie mieliśmy sygnału z terenu, że jest tam nieporządek. Najpóźniej w piątek rano teren zostanie posprzątany - powiedziała nam Monika Pryszcz, koordynator zbiórek odzieży na rzecz Fundacji Mam Marzenie.
Bałagan przy pojemnikach to częsty widok, o czym niejednokrotnie pisaliśmy. Jest kilku ustawiających je operatorów. Jak widać, nie do końca panują nad tym, co się dzieje z ich zawartością.
Komentarze
5 komentarzy
A tak wyglądaja dziś pojemniki na Partyzantów https://photos.google.com/share/AF1QipMUWAPOReDkaG-C21DdGAVgrpqGyw8n65TzBd6fo0L-1xopqJekNKJ2zffmMmZoTQ?key=V1otejNia1dZN09icWVveUxYRW00OU9Jb0dJaVpB
Podobna sytuacji z takimi samymi pojemnikami jest u zbiegu ulic partyzantów i śląskiej ! Ktoś mądry zezwolił na postawienie tego w tak ruchliwym miejscu ! Też zgłaszałem na policji i zero efektu ,chyba musi ktoś z grzebiących w tych szmatach zginąć !
To pojemniki prywatnej firmy, która robi biznes na starych szmatach. Nie ma obowiązku wrzucać do nich śmieci.Ani sensu. Podobnie jak rozpisywać się na ten temat w, bądź co bądź, prasie. Za zaśmiecanie miejsca publicznego odpowiada ten, kto śmieci. Taki człowiek może być (i powinien) ukarany mandatem - trzeba to zgłaszać na policję lub do Sanepidu.
hallo zatrzymałem się na tym parkingu w poprzedni piątek tj 30 września i było czysto to znaczy że Pan Kazimierz Siedli podróżuje w czasoprzestrzeni innego wymiaru : ) ale nie zmienia to faktu że przy tych pojemnikach jest wiecznie bajzel
Te pojemniki notorycznie tak wyglądają. Dzwoniłem do firmy której numer znajduje się na pojemniku i zawsze ta sama śpiewka ze byli parę dni temu i podjadą posprzątać. Sam też wczoraj robiłem zdjęce tego samego pojemnika i dzwoniłem ale nie odbierali telefonu. Myślę że tego typu pojemniki https://www.google.pl/search?q=pojemniki+na+odzie%C5%BC&espv=2&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiUifrU7sbPAhWIECwKHfVeAAoQ_AUICCgB&biw=1600&bih=721#imgrc=BNcsnGPL6LOiMM%3A rozwiązały by sprawę. Przez te obecne matki wkładają dzieci do kosz które wyrzucają wszystko na zewnątrz przeglądną zrobią burdel i tak pozostawiają.Podobnie sytuacja ma miejsce przy skrzyżowaniu ul Partyzantów i Śląskiej koło transformatora. Ciekawe jak wygląda sprawa pojemnika na Armii Krajowej tam też jest fundacji Mam Marzenia.