Chrzanów
W którym miejscu lokomotywa najlepiej promowałaby Chrzanów
Rondo przy ulicy Oświęcimskiej, pobliski park czy też teren przy zjeździe z autostrady? To trzy proponowane dziś lokalizacje dla zabytkowego parowozu TY42 mającego być wizytówką miasta. Dyskusja trwa.
Sonda
W którym miejscu zabytkowy parowóz TY42, wyprodukowany w Fabloku, byłby najlepszą wizytówką Chrzanowa?
Obecnie stoi on przy Fabloku, w którym powstał w 1946 roku.
- Od czegoś można zacząć, a nawet trzeba zacząć. Czy złym pomysłem byłoby ustawienie normalnotorowego parowozu produkcji Fabloku na środku pustego ronda przy ul. Oświęcimskiej i podświetlenia go w atrakcyjny sposób? - napisał w kwietniu miłośnik kolei alan1. Przedstawił wówczas także kilka innych pomysłów na promocję Chrzanowa.
Końcem maja rozmawiałem o nich z burmistrzem Ryszardem Kosowskim.
Drugi raz w tej sprawie spotkaliśmy się w listopadzie.
- Jest więc ta lokalizacja na rondzie, za którą się od początku opowiadałem. Ale pojawiły się różne punkty widzenia. Była podnoszona kwestia bezpieczeństwa ruchu drogowego: czy lokomotywa by zasłaniała widoczność kierowcom, czy nie. Pojawiła się też sugestia, że wiele osób chciałoby być bliżej tej lokomotywy. Na rondzie nie byłoby do niej dostępu. Decyzja na dziś nie została podjęta. Moi ludzie z promocji zaczęli rozmawiać o tym, czy lepszym miejscem jest rondo, czy może park obok - powiedział Ryszard Kosowski. Podkreślił, że park należy do gminy, nie byłoby więc problemów z własnością gruntu.
Według Stowarzyszenia Stacja Chrzanów lepszym miejscem na ekspozycję lokomotywy byłby teren pod estakadą obwodnicy miasta tuż przy zjeździe z autostrady i wjeździe do miasta od strony Trzebini, lub po drugiej stronie ulicy.
Lokalizacja proponowana przez SSC - KLIKNIJ
- Początkowo sam byłem za ustawieniem na rondzie, ale doszedłem do wniosku, że takie pomniki techniki przyciągają i dzieci i dorosłych, którzy będą chcieli podejść, zobaczyć, dotknąć, wspiąć się, zrobić zdjęcie, czy też poczytać o eksponacie. Proponowane przez nas miejsce jest reprezentacyjne, gdyż jest to wjazd do miasta i przede wszystkim dostępne dla chętnych. Goście zatrzymujący się w pobliskim McDonald'sie po skończonym posiłku pójdą zobaczyć, co to za maszyna tam stoi, bo? Bo blisko, więc można się przejść. Do tego odpowiednia tablica oraz oświetlenie i mamy na wjeździe do miasta jego symbol, z którym nie tyle można, ale należy Chrzanów kojarzyć - stwierdził prezes SSC Krzysztof Brandys.
Wszystkie proponowane lokalizacje mają swoich zwolenników i przeciwników. Która z nich, Waszym zdaniem, jest najlepsza? Może macie inny pomysł? Zapraszam do dyskusji i głosowania w sondzie.
Odsłonięcie, 16 października 2016 r., lokomotywy TY51-183 ustawionej przy Stadionie Miejskim w Poznaniu
Komentarze
15 komentarzy
Z tymi rzucanymi kłodami to poleciałeś, a z zresztą się zgadzam.
śmieci z maca mają być argumentem to niech argumentem za lokalizacją przy Trzebińskiej będzie nasz swojski Puchatek, z naszymi lokalnymi frytkami, kebabem, zapiekankami i też mają takie fajne zestawy dziecięce też w takich fajnych pudełeczkach jak w macu. Idiotyczny argument Krzychu1994, no nie? Chociaż macowi nie można jednego odmówić - "zmusił" ludzi do chodzenia. Bo jak do tej pory ludzie chcą wszędzie swoimi złomami jeździć, a młodzież jak ma do przejścia na nogach więcej niż 200 m to już jest to ponad jej siły to do maca dojdą, choćby nawet z Południa musieli. Przepraszam za lekkie odbiegnięcie od tematu. Ogólnie Krzychu1994 super pomysł z lokomotywą i w ogóle, że ciągniecie temat kolei w tym mieście, pomimo kłód, które Wam szanowny burmistrz Ryszard rzuca.
No tak, argument z żółtą literką jest przeważający w tej dyskusji. Co do miejsca przy wiadukcie argumenty poniżej na "nie" są jak najbardziej przekonujące. Czy to, że "ludzie" zostawiają śmieci daleko na widoku w Pogorzycach świadczy o tym, że nie zostawią ich bliżej przy lokomotywie? Poza tym sam wiadukt na tyle jest duży, że najzwyczajniej przytłoczy lokomotywę (nawet taką jak Ty42) i nie będzie jej w ogóle widać. Zostaje albo park (jest tylko kwestia jakiegoś monitoringu bo napewno lokomotywa "spodoba" się naszym lokalnym "artystom") albo, tak jak wskazał Bodzio 1221, teren między przystankiem na Trzebińskiej a przystankiem Chrzanów Śródmieście. Jest to teren gminny, monitoring już jest, większy niż na Oświęcimskiej natężenie ruchu wszelakiego. A poza tym skoro przy lokalizacji koło wiadutku, śmi
A ja dalej bym się upierał aby to było całkiem inne miejsce ,niż te co są proponowane w sondażach.Moim zdaniem miejsce za przystankiem autobusowym naprzeciwko Kauflanda .przy ulicy Trzebińskiej, byłoby idealnie bezpieczne i nie rozbiorą go złomiarze,pod warunkiem że jest to teren gminny. Jest tam monitoring i sporo miejsca , Podobna Lokomotywa stoi na torach przy AGH w Krakowie i robi naprawdę super wrażenie
Popieram III, bliskość parku, centrum miasta, placu zabaw - przypuszczam jednak większe tłumy niż przy wiadukcie :) Dokładnie klienci nastawieni na konsumpcję w poważaniu mają atrakcje tego typu, przypuszczam również, że miejscowi to akurat zwrócą najmniejszą na ten obiekt. A na rondzie? Może fragment torów, peronu i informacja - na pamiątkę 160-lecia kolei w Chrzanowie oraz konduktor z hasłem Chrzanów wita, albo zapytaniem "Masz pociąg do Chrzanowa?"
Przecież przy zjeździe z autostrady rozbiorą go złomiarze.
Przepraszam bardzo. A niby w jaki sposób lokomotywa ma być wizytówką, wzorcem, dumą naszego miasta, gminy czy powiatu? Przedwojenny zakład, znany w całej Polsce, Europie który przetrwał czas wojny, prężnie działający i dający pracę tysiącom ludzi w czasach słusznie minionych i utopiony w „wolnej” Polsce ma promować Chrzanów?! To obraz nieudacznictwa tych czasów, egoizmu, nepotyzmu i obłędu. Lokomotywa jest symbolem głupoty zarządzających tą firmą, chorych relacji tego Państwa z kluczowymi gałęziami przemysłu. Co powiedzieć inwestorowi który tu przyjedzie i zapyta „a gdzie to produkujecie te lokomotywy?” albo „czy to lokomotywa z FABLOKu? Z tego samego FABLOKu w którym produkujecie żurawie?”. Miasto które parzyło na śmierć tej firmy dzisiaj otwiera trumnę i wyciąga wizytówkę aby się promować! Żenada i obłuda!
Nad FABLOKIEM nikt się nie rozczulał, zakład z ziemią zrównali, a teraz z sentymentem pamiątki chcą eksponować! Lokomotywa stanie tam, gdzie włodarzom będzie pasowało. Kolejny sondaż? A może tak referendum lokalne ogłosić? Czegóż się nie robi, by błahostkami ludzi uszczęśliwić, pokazać, że z ich zdaniem się liczą.
Popieram JerMih-a. Nikomu tam nie będzie przeszkadzać ani nie będzie żadnego zagrożenia dla oglądających.
Jestem za lokalizacją w parku przy rondzie, tak jak ja pierwszy raz podałem ten pomysł, a zdecydowanie przeciwny pomysłowi Krzysia. Lokalizacja pod wiaduktem to miejsce mało uczęszczane przez pieszych, w oddaleniu od centrum przy Trzebińskiej. Zatrzymanie się w tej lokalizacji jest kiepskie, a teraz jeszcze klienci McD wszystko zastawiają w pobliżu. W dodatku mamy już wiadukt jako obiekt reprezentacyjny, nie psujmy go kolejną atrakcją, która może ubarwić inne nudne miejsca w mieście. Klienci McD jadą pożerać hamburgery, a nie oglądać lokomotywy, więc będzie to miejski wc i śmietnik. Dlaczego park przy rondzie jest najlepszą lokalizacją? Każdy przejeżdżający tamtędy go zobaczy, a ruch tranzytowy to tam jest największy w mieście. Będzie także ciekawym miejscem do odwiedzenia przez spacerujących i dzieci z pobliskiego placu zabaw. W dodatku to plac gminny, więc odpada użeranie się z innymi podmiotami. A stowarzyszenie mogło by pomyśleć co zaproponować na rondzie, by nawiązywało do chrzanowskiej kolei, które nie ograniczy widoku przejeżdżającym i nie spowoduje ciekawości dzieci, które by chciały oglądać i przechodzić przez jezdnie.
Na Trzebińskim dworcu na ślepym torze przy peronie pierwszym w towarzystwie semafora krztałtowego
@Mystasia - na Placu 1000-lecia McDonald'sa nie ma, a środek lokomotywy Ryś wcale lepiej nie wygląda. Co więcej swego czasu pełnił rolę szalet miejskich... Na głupotę ludzką nie ma rady. Natomiast jestem pewny, że we wskazywanym przez nas miejscu, Ty42 nie będzie śmietnikiem, gdyż klienci restauracji będą podchodzić do niego raczej po posiłku, a nie wraz z zamówieniem, którego opakowania tam zostawią. Większy bajzel jest w miejscach widokowych, do których da się dojechać autem (np. ulica. Graniczna w Pile Kościeleckiej). Młodzież zamawia w McDonald'sie posiłek, biorą go na wynos, jadą na "dobry widoczek" i tam po skonsumowaniu zostawiają opakowania. Dlatego w przypadku parowozu ta restauracja fast food nie stanowi żadnego zagrożenia, a wręcz przeciwnie - klienci własnie po posiłku będą chcieli się lokomotywie przyjrzeć, a o to chodzi, żeby ten eksponat miał swoją "widownie" :)
Przy wjeździe do Chrzanowa było by OK, tylko ten McDonald's. Właśnie gdyby jego nie było to byłoby idealne miejsce, ale tak to znając dzisiejszą młodzież to zrobią z lokomotywy kosz na śmieci i będzie pełna opakowań z McD.
Postawienie lokomotywy na rondzie uniemożliwi podejście do niego i stworzy niemałe zagrożenie. Dużo osób zarówno dzieci jak i dorosłych będzie przechodziło przez jezdnię na środek ronda w niedozwolonym miejscu co stworzy realne zagrożenie utraty zdrowa lub życia, nie mówiąc o zdezorganizowaniu ruchu samochodowego, który i tak w tamtej okolicy jest wystarczająco intensywny i bez takich incydentów.
Rondo przy Oświęcimskiej może fajne miejsce,ale należy pomyśleć czy to miejsce będzie bezpieczne,Dzieciaki mają różne pomysły,a ciekawość z ich strony może być tragiczna.Wiecznie przelatujące do tego miejsca dzieci Widział bym lepsze miejsce za przystankiem autobusowym naprzeciwko Kauflanda .przy ulicy Trzebińskiej.