Historia
Jan Łenyk z Kościelca pilnował Krakowa
W okresie dwudziestolecia międzywojennego Kościelec, podmiejska dzielnica Chrzanowa, kojarzył się raczej z działalnością rolniczą niż prowadzeniem przedsiębiorstwa. Szerzej znanym biznesmenem był tam tylko Józef Trębacz, który miał sporą cegielnię.
Poważnym przedsiębiorcą działającym w tej dzielnicy był chyba także Jan Łenyk, który wraz ze spółką prowadził Centralne Przedsiębiorstwo Ochrony Mienia ,,Czuwaj". Firma ochroniarska nie miała raczej zleceń w Kościelcu, ale prezentowany obok dokument świadczy, że znajdowała je w Krakowie. W Borku Fałęckim pracownicy Jana Łenyka zobowiązali się pilnować nocą sklepu. Za dwa złote miesięcznie. Gdyby była to jedyna pilnowana nieruchomość w tej okolicy, to działalność byłaby kompletnie nieopłacalna. Można więc sądzić, że zleceń na nocne stróżowanie było sporo. Firma ,,Czuwaj" wynajmowała się do ochrony na okres trzech lat, ale wcześniej zawierano próbne, trzymiesięczne kontrakty. Umowa spisywana była na firmowym druku, który był o tyle niezwykły, że nie zawierał adresu ani telefonu. Można przypuszczać, że siedziba była gdzieś przy obecnej ulicy Głównej, wtedy jeszcze nienazwanej. Znalezienie biura pewnie nie stanowiło problemu, bo w Kościelcu wszyscy się doskonale znali.
Przełom nr 21 (1194) 27.5.2015