Komunikacja
Więcej pociągów na torach
Prawie 94 mln zł wyda województwo małopolskie na dofinansowanie kolejowych przewozów pasażerskich w przyszłym roku. Najważniejsze zmiany w rozkładzie jazdy na 2015/16 to zwiększenie połączeń kolejowych w ramach Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej i przywrócenie zawieszonej dotąd linii. Nowy rozkład jazdy będzie obowiązywał od 13 grudnia br.
- Praca przewozowa wzrośnie o 5 procent w porównaniu do tego roku - mówił marszałek Marek Sowa w czerwcu, podczas konferencji prasowej dotyczącej nowego rozkładu jazdy w Małopolsce. I dodał, że województwo zarezerwowało na przewozy kolejowe w przyszłym roku 93.804.268 zł. Dla Przewozów Regionalnych będzie to kwota 80 mln zł, dla Kolei Małopolskich 13,5 mln zł, a dla Kolei Śląskich - 0,3 mln zł.
W nowym rozkładzie jazdy Przewozy Regionalne będą obsługiwać następujące linie:
• Kielce - Sędziszów - Olkusz - Katowice (3,9 mln dofinansowania z budżetu województwa)
• Kraków - Miechów - Sędziszów - Kielce (4,3 mln dofinansowania z budżetu województwa)
• Kraków - Tarnów - Rzeszów (11,5 mln dofinansowania z budżetu województwa)
• Kraków - Tarnów - Nowy Sącz - Krynica (17,1 mln dofinansowania z budżetu województwa)
• Kraków - Sucha Beskidzka - Zakopane (12,7 mln dofinansowania z budżetu województwa)
• Kraków - Wadowice - Bielsko Biała (8,7 mln dofinansowania z budżetu województwa)
• Kraków - Trzebinia - Katowice (12,5 mln dofinansowania z budżetu województwa)
• Kraków - Trzebinia - Oświęcim (5,3 mln dofinansowania z budżetu województwa)
• Kraków - Skawina - Spytkowice - Oświęcim (3,5 mln dofinansowania z budżetu województwa)
Koleje Małopolskie będą z kolei wozić pasażerów na liniach:
• Kraków Lotnisko - Kraków Główny - Wieliczka Rynek-Kopalnia (6,3 mln dofinansowania z budżetu województwa)
• Kraków - Miechów/Sędziszów (7,2 mln dofinansowania z budżetu województwa)
Natomiast Koleje Śląskie:
• Katowice - Oświęcim (0,3 mln dofinansowania z budżetu województwa)
Marszałek Sowa podkreśla, że po trzech latach przerwy zostanie przywrócone połączenie na linii Kraków - Skawina - Spytkowice - Oświęcim. Tę trasę będzie obsługiwać 10 pociągów, a przywrócenie tej linii było możliwe dzięki współpracy z samorządami lokalnymi. - Każdy samorząd, na terenie którego przebiegają deficytowe linie kolejowe, mógł współfinansować kolej na swoim terenie. W efekcie tego wróciły pociągi na linii Kraków - Skawina - Spytkowice - Oświęcim. Gminy z tego terenu dopłaciły 1,7 mln zł, województwo 3,5 mln a 200 tysięcy zł prywatny przedsiębiorca - mówi marszałek. Jest to jedyny przypadek w Małopolsce, w którym samorządy zdecydowały się na współfinansowanie przewozów pasażerskich.
Decyzja Zarządu Województwa Małopolskiego o zmniejszeniu liczby połączeń na niektórych liniach wynika z ograniczonych możliwości finansowych, ale przede wszystkim niskiej rentowności i rosnącego deficytu na tych liniach. Ograniczenia liczby połączeń w nowym rozkładzie jazdy dotyczą linii Kielce - Katowice, Kraków - Kielce oraz Kraków - Tarnów - Nowy Sącz - Krynica.
W 2014 roku koszt przewozów realizowanych w relacji Kraków - Tarnów - Nowy Sącz - Krynica wyniósł 25,9 mln zł, zaś przychody zaledwie 2,4 mln zł. W konsekwencji Województwo Małopolskie dopłaciło do tej linii 23,5 mln zł, co stanowi 27,5 % ogólnego dofinansowania do przewozów kolejowych na terenie województwa.
Koszt przewozów zaplanowanych w relacji Kraków - Nowy Sącz/Krynica w rozkładzie jazdy 2015/2016 wynosi 19,9 mln zł, zaś przychody szacowane są na poziomie 2,8 mln zł.
Komentarze
2 komentarzy
Nie jeździłem koleją 15 lat, czy ktoś może mi powiedzieć czy pociąg wyjeżdzający z Libiąża w kierunku na Chrzanów dalej jeździ z zawrotną prędkością 5 km na godzinę? Jeżeli tak to gratuluję PKP, ale obecnie przy tym chaosie i tylu kolejowych spólkach to nawet nie wiem co to jest PKP. Widzę pewną zmianę na plus pociągi są ładniejsze, bardziej opływowe no, ale co z tego jak czasy przejazdu to nasi dziadkowie mieli lepsze. Jeszcze jedno - stoję jak każdy zmotoryzowany na przejeździe kolejowym i czekam na pociąg, aż przejedzie czy ja mam tylko dziwne wrażenie, że w całym pociągu jest garstka ludzi?
Bez całościowego remontu sieci zwiększającego radykalnie prędkość podróżowania, jest to kosmetyka i studnia bez dna. P.S. Wczoraj sprawdziłem postępy w demontażu(?), rozkradaniu (?) linii Trzebinia - Bolęcin; postępy są szybkie i widoczne gołym okiem.