Myślachowice
Mężczyzna nie pozwolił się przebadać
Od piątkowego przedpołudnia do nocy w ręce policji wpadło trzech amatorów jazdy po pijanemu. Jeden z zatrzymanych, choć nie dmuchał w alkomat, trafił do izby wytrzeźwień.
25-latek jechał oplem przez Myślachowice. Jego samochód dziwnie „pływał" po jezdni. Wzbudziło to podejrzenie jednego z mieszkańców. Mężczyzna wezwał policję. Patrol zatrzymał kierującego oplem. Okazało się, że to mieszkaniec Lgoty.
- Nie posiadał żadnych dokumentów. Nie zgodził się również na przeprowadzenie badania na zawartość alkoholu. Przetransportowaliśmy go więc do szpitala, gdzie medycy pobrali mu krew do badań na zawartość alkoholu i ewentualnie środków odurzających. W związku z tym, że nie miał się nim kto zaopiekować, a mężczyzna wyglądał na nietrzeźwego, przewieźliśmy go do izby wytrzeźwień - informuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.
Dużo wcześniej, ale również w piątek, w Chrzanowie na Europejskiej mundurowi zatrzymali 43-letniego mieszkańca Jaworzna. Wsiadł za kółko hondy mając 1,2 promila alkoholu.
Wczesnym popołudniem wpadł z kolei 62-latek z Chrzanowa. On postanowił pojeździć samochodem mając w organizmie 0,7 promila alkoholu.
Komentarze
2 komentarzy
No to panowie czynne wesprzecie podupadający budżet naszego kraju jak i służbę zdrowia.
,,a mężczyzna wyglądał na nietrzeźwego'' .... no to faktycznie trzeba było go zawieźć do ,,matysiaków''