Myślachowice
NZOZ chce zatrudnić pediatrę, ale chętnych brak
Po odejściu na emeryturę lek. med. Marii Ćwiek-Kosek, wiejska przychodnia w Myślachowicach zostanie bez etatowego specjalisty od najmłodszych pacjentów. - Mogę zatrudnić nowego choćby od jutra. Pieniądze nie stanowią problemu. Ale żadnego nie mogę znaleźć - przyznał na poniedziałkowym zebraniu wiejskim Maciej Pakuła, szef Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej „Trzebinia".
Doktor Kosek jest jeszcze zatrudniona, ale już nie przychodzi do pracy. Zastępują ją trzej pediatrzy z okolicznych przychodni. Przychodzą cztery razy w tygodniu na parę godzin. Zdaniem mieszkańców Myślachowic, dłużej tak być nie może, bo często, gdy potrzebują ich porady, żaden akurat nie przyjmuje. Chcą jednego lekarza na etacie, a nie kilku z doskoku.
- To nie jest kwestia braku pieniędzy czy złej woli z mojej strony. Intensywnie szukam od miesięcy pediatry, ale lekarzy z tą specjalizacją brakuje. Poszukuję kandydata od Krakowa po Jaworzno, od Olkusza po Oświęcim. Niektórzy nawet na rozmowę nie chcą dać się namówić - stwierdził Maciej Pakuła.
Dodał, że jeśli nawet uda mu się kogoś znaleźć, etat będzie dzielił między pracą w ośrodku w Myślachowicach a przychodnią na osiedlu Gaj, bo aż tylu dzieci we wsi nie ma.
- Jeśli pediatra będzie dobry to i dzieci się znajdą. Dziś wielu mieszkańców zabiera swoje pociechy do Alwerni, bo tam jest dobry lekarz - twierdzili uczestnicy zebrania, mówiąc o Elżbiecie Kalfas, która kiedyś przyjmowała w Myślachowicach.
Komentarze
1 komentarz
"Będzie dobry lekarz to dzieci się znajdą" - to chyba z teorii o nieograniczonym popycie na darmowe usługi medyczne :)