Sport
MIĘKINIA. Mistrzostwa Polski i Europy w trialu. Za postoje były kary
W sobotę i niedzielę w okolicach starego kamieniołomu rozbrzmiewały odgłosy silników motocykli. Zasady rywalizacji zaskoczyły część zawodników.
Dwudniowe zmagania w Miękini stanowiły rundę Mistrzostw Europy Kobiet, Mistrzostw Europy Młodzików oraz Mistrzostw Polski w Trialu.
- W sumie wystartowało prawie stu zawodników i zawodniczek z kilkunastu europejskich krajów – mówi Marek Rutkowski, dyrektor zawodów.
Ich zadaniem było przejechanie trasy składającej się z z kilkunastu wyznaczonych i obserwowanych przez sędziów sekcji. W tych miejscach przeszkody w postaci głazów, kamieni i korzeni musieli pokonywać bez żadnego podparcia. Punkty karne otrzymywali także za każde zatrzymanie się. To właśnie stanowiło zaskoczenie dla części sportowców, rywalizujących w krajowych mistrzostwach.
- Trasa nie była trudna, ale wymóg stanowiła ciągła jazda, czyli zasada obowiązująca w europejskich pucharach. U nas dotychczas za ustawianie maszyny i łapanie równowagi w miejscu nie było kar – tłumaczył na mecie Jarosław Gęsiak, motocyklista z Limanowej.
(ko)