Takich emocji na chrzanowskim parkiecie nie było już dawno. O pierwszym miejscu w Chrzanowskiej Lidze Futsalu zdecydował ostatni pojedynek. Megalo 7-3 pokonało Protector i może cieszyć się z tytułu.

Przed ostatnią kolejką Megalo miało do Protectora trzy punkty straty. Aby zostać mistrzem musiało wygrać różnicą przynajmniej dwóch bramek. Wszystko było możliwe. Pojedynek rozstrzygający o końcowym triumfie przyciągnął więc na halę ok. dwustu kibiców.

Od uderzenia w słupek rozpoczął Łukasz Wierzba, ale to Protector objął prowadzenie. W siódmej minucie z rzutu wolnego uderzał Nahle, a piłkę będąc przy słupku do siatki kolanem wpakował Woźniak. Po chwili mógł być remis, ale po uderzeniach Gregorczyka najpierw futbolówkę z linii wybił Woźniak, a po chwili dobrze interweniował Siudut. Niewykorzystane sytuacje zemściły się. W 13. minucie po stracie Ł. Wierzby akcję przeprowadził Woźniak, a formalności dopełnił Bogucki. Sytuacja Megalo wydawała się więc już beznadziejna. Szybko odpowiedział jednak Gucik i nadzieje młodego zespołu wróciły. Przedłużył je tuż przed końcem pierwszej połowy Domurat broniąc przedłużony rzut karny wykonywany przez Boguckiego.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Megalo. Do remisu doprowadził Nowak, który w 25. minucie wyprowadził swój zespół także na prowadzenie. Nie minęło jednak 120. sekund a było już po trzy. Do siatki trafił Bogucki i Protector znowu miał dwa trafienia zapasu.

W końcówce jednak w drużynie coś się zacięło. Zawodnicy zaczęli popełniać głupie faule oraz grać nerwowo. Nie pomogło im także zachowanie kierownika, który za naruszenie nietykalności sędziego stolikowego został usunięty z ławki. Po faulu Nahle na Domuracie przełużony rzut karny wykonywał Gregorczyk, ale górą był Siudut. Kiedy do końca meczu pozostały dwie minuty trafił jednak Gucik i Megalo jakby dostało skrzydeł. W ciągu ostatniej minuty zespół mógł zdobyć jeszcze trzy bramki. Dwukrotnie trafił Gregorczyk, a z karnego za rękę Siuduta piłkę do siatki skierował Łukasz Wierzba. Megalo wygrało więc 7-3 i mogło cieszyć się z mistrzostwa.

Z tańcem radości zawodnicy musieli poczekać jednak kilka minut. Tuż po syrenie kończącej mecz Serge Nahle brutalnie i z premedytacją sfaulował bowiem Dawida Kulawika. Na boisku zrobiło się zamieszanie, ale na szczęście przepychanki zawodników obu drużyn nie trwały długo. Szkoda jednak, że sportowe święto, jakim był mecz rozstrzygający o mistrzostwie ligi zepsuło zachowanie osób nie potrafiących pogodzić się z porażką i wyładowujących swoją agresję na niczemu winnych osobach.

Trzecie miejsce przypadło Północy, która zremisowała 4-4 z Antalyą. Kebaby dzięki punktowi utrzymały się na czwartym miejscu. Było ono zagrożone bowiem Wygiełzów poradził sobie z Instalbudem. Awans do Pucharu Ligi z grupy pocieszenie wywalczyły Orły po rozgromieniu Korony Futsal Team oraz UKS II LO wygrywając z ADI. Miły prezent na zakończenie rozgrywek sprawiła sobie Świetlica Plus Trzebinia wygrywając 6-5 z Solidexem.

Wyniki:
ADI – UKS II LO 4-6
Przemysław Augustynek 2, Marcin Dorynek, Przemysław Kowalski – Mateusz Wiśniewski 3, Szymon Wantulok 2, Paweł Baran

Świetlica Plus – Solidex Chełmek 6-5
Damian Macuda 3, Konrad Macuda, Krzysztof Brzóska, Szymon Motyl – Daniel Rogaczewski 4, Mateusz Kubera

KS Orły – Korona Futsal Team 18-3
Przemysław Nowicki 8, Wojciech Kocięda 4, Zbigniew Domurat 2, Wojciech Sabuda 2, Artur Głownia 2 – Sebastian Ruczyński, Dominik Sęk, Dominik Głuch

Wygiełzów – Instalbud 7-3
Łukasz Grabowski 3, Mateusz Kasperczyk 2, Mariusz Ryba, Mateusz Butlak – Marcin Wielonek 3

Północ – Antalya 4-4
Jakub Zieliński 2, Paweł Łukasik 2 – Miłosz Burza, Adrian Głownia, Kacper Dworniczek, Wojciech Kłosowski

Protector – Megalo 3-7
Jan Bogucki 2, Karol Woźniak – Dariusz Gregorczyk 2, Bartosz Nowak 2, Michał Gucik 2, Łukasz Wierzba

Najlepsza piątka kolejki: Miłosz Burza (Antalya), Bartosz Nowak (Megalo), Radosław Górka (Antalya), Łukasz Grabowski (Wygiełzów), Jakub Zieliński (Północ)

Adam Banach