Sport
TRZEBINIA. Opoka wreszcie zwycięska
Przy ogłuszającym dopingu kibiców i kamerach stacji Orange Sport Info we wtorkowy wieczór w meczu superligi tenisa stołowego trzebińska Opoka wygrała 3-0 z Silesią Miechowice.
Wbrew wynikowi to nie był łatwy pojedynek dla gospodarzy. W pierwszej grze Bogusław Koszyk oddał tylko seta narzekającemu na problemy zdrowotne Karolowi Prus-Strowskiemu, byłemu zawodnikowi Trzebini. W drugim pojedynku Jakub Perek wystawił na ciężką próbę nerwy kibiców zebranych w hali na Zbyszku. W piątym secie przegrywał już 3-7 z Czechem Michałem Kleprlikiem, ale wygrał 11-9. W trzecim meczu Jarosław Tomicki z Opoki zagrał w specjalnym pasie stabilizującym kręgosłup. Pierwsze dwa sety pojedynku z Karolem Szotkiem zupełnie mu nie wyszły. Przegrał je 7-11. Ale potem nabrał pewności w grze. Wygrał trzy kolejne sety i dał swojemu zespołowi pierwsze dwa punkty w tym sezonie. Komentatorzy Orange Sport Info podkreślali żywiołowy doping kibiców. W tym grupy fanów Miechowic, którzy przyjechali z bębnem.
- Grałem w Miechowicach przez dwa sezony, więc wiem, że tamtejsi kibice są wierni swojemu zespołowi. Zresztą na co dzień tam do dziś trenuję. Ciesze się, że mimo kntuzji wygrałem z moim przyjacielem Karolem Szotkiem. Teraz dwa tygodnie przerwy w lidze. Liczę, że się w tym czasie wyleczę – powiedzial nam Jarosław "Atom" Tomicki.
Marek Oratowski