Przełom Online
CHRZANÓW-LIBIĄŻ. Strażacy mieli co robić
Płonące auto, zderzenie dwóch samochodów, zalane piwnice – w sobotę strażacy nie narzekali na nadmiar wolnego czasu.
W sobotę przed godz. 3 strażacy dostali informacjęo palącym się samochodzie na ul. Dąbrowskiego w Chrzanowie. Na miejsce pojechał jeden zastęp, jego członkowie szybko ugasili płonące mitsubishi.
- Nikomu nic się nie stało – informuje Wojciech Rapka z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.
Kolejne zgłoszenie dotyczyło zderzenia fiata seicento i citroena xsary w Libiążu. Doszło do niego po godz. 17 na ul. Słowackiego. Strażacy udzielili pomocy lekko rannemu w wypadku mężczyźnie i zneutralizowali płyny, które wyciekły z uszkodzonych samochodów.
W sobotnie popołudnie Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie wysłało do mieszkańców powiadomienia o nadchodzących burzach. Rzeczywiście, ulewa przeszła m.in. nad Trzebinią i Chrzanowem i dodała pracy strażakom.
- Pięć razy wypompowywaliśmy wodę z zalanych piwnic w domach. Z powodu deszczu, przez niedługi czas, ulica Sienna w Chrzanowie była nieprzejezdna. Udało nam się ją szybko odblokować – mówi Rapka.
(ko)