Sport
IV liga: Balin zremisował z Trzebinią
W obecności dwustu kibiców Orzeł Balin zremisował w sobotę 1-1 z MKS Trzebinia-Siersza. Trzebinianie prowadzili, ale w drugiej połowie gospodarze uratowali punkt po strzale Marcina Jarząbka z rzutu wolnego.
Goście zdobyli w 34. minucie bramkę po kontrze wykończonej przez ich jedynego napastnika Szymona Jędrzejczyka. Orzeł do przerwy nie miał za bardzo pomysłu na grę. W 43. minucie bezpardonowo przed polem karnym zaatakowany został Jedynak. Chwilę później musiał opuścić boisko. Jarząbek z rzutu wolnego trafił w słupek.
Za to po przerwie balinianie natarli z impetem na rywala. Musieli zagrać ofensywnie, więc trener puścił w bój trzech napastników (Kalinowskiego, Ciepichała i zmiennika Smarzyńskiego). W 70. minucie po faulu na Ciepichale pięknym strzałem z wolnego popisał się Jarząbek i było 1-1. Późnej po strzale Ciepichała i rykoszecie piłka ostemplowała poprzeczkę. Mecz zakończył się więc remisem, niezadowalającym tak naprawdę żadnej z drużyn.
- Miałem urodziny i liczyłem na prezent w postaci 3 punktów. Nie udało sie. Muszę jednak pochwalić zespół za grę w drugiej połowie i doprowadzenie do wyrównania – stwierdził Antoni Gawronek, szkoleniowiec Orła.
- Remis jest sprawiedliwym wynikiem. W obecnej sytuacji liczy się dla nas każdy punkt. Choć oczywiście prowadząc liczyliśmy na wygraną – usłyszeliśmy od kapitana trzebinian Szymona Jędrzejczyka.
Marek Oratowski
ZOBACZ TAKŻE