Sport
W Starachowicach bez kapitana
W sobotę walczącą o utrzymanie w trzeciej lidze Alwernię czeka trudna przeprawa. Podopieczni Marcina Gędłka zagrają w Starachowicach z zajmującą piątą lokatę w tabeli Juventą.
Piłkarze MKS-u Alwernia plasują się obecnie na piętnastym miejscu. Na koncie mają 26 punktów. Po środowej porażce z Glinikiem Gorlice sytuacja beniaminka trzeciej ligi jest coraz trudniejsza.
- Zakładaliśmy zdobycz punktową w tamtym spotkaniu. Nie udało się. Teraz przydałoby się ugrać coś w Starachowicach – mówi Gędłek.
Łatwo nie będzie, tym bardziej, że Juventa bardzo dobrze prezentuje się na własnym obiekcie. W tym sezonie wygrali tam dziesięć pojedynków, raz zremisowali i ponieśli tylko dwie porażki.
- Szkoda, że w sobotę nie będzie mógł wystąpić Paweł Jajko, etatowy kapitan zespołu. Musi niestety pauzować za nadmiar żółtych kartek. Do zespołu wraca za to Artur Rusin – informuje szkoleniowiec MKS-u.
Kibice Alwerni z pewnością nie mieliby nic przeciwko powtórce wyniku z rundy jesiennej. Przypomnijmy, że podopieczni Marcina Gędłka pokonali wówczas na swoim boisku Juventę 1-0. Trzy punkty zapewnił im nie grający obecnie w barwach zespołu Tomasz Jasieczko, wykorzystując znakomite dośrodkowanie Pawła Sawczuka.
Początek spotkania Juventa Starachowice-MKS Alwernia w sobotę o godz. 12.
(MK)