Sport
Trzebiński tenisista zawojował Belgrad
Trzebinianin Mateusz Kowalczyk wraz z Tomaszem Bednarkiem odniósł życiowy sukces. W niedzielę zagrał w finale debla turnieju ATP Tour w Belgradzie. Polscy tenisiści ulegli w nim 6-7 (6-8), 1-6 Santiago Gonzalezowi z Meksyku i Amerykaninowi Travisowi Rettenmaierowi.
W finale turnieju z pulą nagród przekraczającą 420 tysięcy euro, polski debel prowadził w pierwszym secie 4-1, ale przegrał w tie-breaku (mimo prowadzenia w nim 5-2). Drugiego seta nasi tenisiści już wysoko przegrali.
Bednarek i Kowalczyk po raz pierwszy wystąpili w finale imprezy rangi ATP Tour. Dotychczas ich najlepszym wynikiem w tym cyklu był ćwierćfinał uzyskany w kwietniu w Casablance. Udany start w Belgradzie dał im po 150 punktów do rankingu indywidualnego deblistów oraz premię w wysokości 10 750 euro do podziału.
Polscy tenisiści od blisko roku przebijają się do światowej czołówki w grze podwójnej. W tym sezonie wygrali challenger ATP w Rzymie. A w imprezach z tego cyklu w Ostrawie i Sao Paulo dotarli do finałów.
Kowalczyk przed tym turniejem zajmował setne miejsce w rankingu indywidualnym deblistów. Po występie w Belgradzie powinien awansować przynajmniej o 10 miejsc. Najwyżej z Polaków w tej klasyfikacji jest Łukasz Kubot (12).
W przeszłości Mateusz Kowalczyk był m.in. Młodzieżowym Mistrzem Polski w singlu. Teraz zaczyna odnosić międzynarodowe sukcesy w deblu.
(RAT)