Przełom Online
CHRZANÓW. Jula i Ada Szulc rozdawały autografy
Młodą publiczność bawiła Jula z zespołem. Artystka kilka razy bisowała. Potem długo i cierpliwie rozdała dziesiątki autografów wszystkim fanom. Przeważały wśród nich nastolatki.
Lokalne gwiazdy także błysnęły dobrą formą. Paweł Paprocki po polsku, angielsku i francusku czarował swoim sopranem. Ada Szulc po raz pierwszy od dwóch lat zaśpiewała w Chrzanowie. Nie omieszkała podziękować fanom za poparcie, dzięki któremu zajęła trzecie miejsce w programie X-Factor. Zaśpiewała covery oraz piosenkę z singla promującego jej autorską płytę, którą przygotowuje we współpracy z DJ Adamusem. Także i na nią po koncercie czekali fani, którym rozdała autografy.
Swoją markę potwierdził zespół Sztywny Pal Azji. Jak powiedział nam przed koncertem Jarosław Kisiński, zespół głównie gra w klubach. I przygotowuje nowy materiał.
Na Rynku zaprezentowały się grupy seniorskie. Znacznie większą publiczność zgromadził Franciszek Makuch. Widzom podobały się zarówno wstawki kabaretowe, jak i śpiew.
W hali sportowej odbył się turniej tańca towarzyskiego. Wejście było jednak płatne, o czym nie było wzmianki na plakacie Dni Chrzanowa.
Jak uczestnicy imprez oceniają święto miasta?
- Program był fajny. Tylko szkoda, że w deszczu musieliśmy w sobotę czekać półtorej godziny na opóźniony koncert zespołu Liber – to opinia 16-letniej Oliwii Zendrowskiej z Trzebini.
- Widać, że na imprezy jest w tym roku trochę mniej pieniędzy. Jednak jak na te możliwości miasta oferta była niezła. Mieszkańcy pokazali, że chcą się bawić. Pomysł z zaproszeniem artystów operowych był ciekawy. Ja wolę trochę bardziej rockowe brzmienia. Dlatego czekałbym na zaproszenie do Chrzanowa na przykład zespołu Luxtorpeda – powiedział nam 24-letni Tomasz Stroński.
Starsi mieszkańcy byli generalnie usatysfakcjonowani. Głównie imprezami na Rynku oraz sobotnim koncertem gości Bogusława Kaczyńskiego.
Marek Oratowski