Sport
Żarki chcą się zadomowić w okręgówce
Powalczymy o utrzymanie. Chcielibyśmy przerwać złą serię, że mistrz chrzanowskiej A-klasy, po roku gry w klasie okręgowej, spada – mówi Stanisław Dwornik trener LKS Żarki.
Do historycznego meczu Żarek w VI lidze został dokładnie tydzień. Jak ocenia pan stan przygotowań zespołu?
- Okres przygotowawczy był wyjątkowo krótki, ale pracowity. Zagraliśmy do tej pory trzy mecze kontrolne. Zremisowaliśmy 0-0 z Unią Oświęcim, ulegliśmy 1-2 Zaborzance, a dziś (w sobotę, przyp. red.) zremisowaliśmy z Niwą Nowa Wieś 1-1 po golu Adama Szkółki. W drugiej połowie tego meczu ustawiałem już skład pod kątem pierwszego meczu w lidze z Halniakiem. Gra w sparingach generalnie nie wyglądała źle.
Na co zatem stać beniaminka z Żarek?
- Powalczymy o utrzymanie. Chcielibyśmy przerwać złą serię, że mistrz chrzanowskiej A-klasy, po roku gry w klasie okręgowej, spada. Uważam, ze mamy do tego odpowiedni potencjał.
W kadrze zdaje się jest jeszcze kilka znaków zapytania.
- Tak. W trakcie załatwiania są Jarosław Sandecki, Tomasz Śleziak i Michał Gut. Wszyscy to piłkarze Janiny Libiąż. Chcemy też ściągnąć bramkostrzelnego Grzegorza Wierzbica z Gromca i Jarosława Sandeckiego z Fabloku. Z kolei do Janiny przeszedł Łukasz Piegzik, a do Fabloku nasz bramkarz Łukasz Nędza. W kadrze mam ponad 20 zawodników. Dlatego być może zgłosimy drugi zespół do klasy C.
Rozmawiał Marek Oratowski
Komentarze
3 komentarzy
Bramkostrzelny Grzegorz Wierzbic nie jest z Gromca Panie trenerze, a oprócz "odpowiedniego potencjału" trzeba wam będzie jeszcze dużo szczęścia, bo umiejętności macie marne.
mam nadzieje, że te wzmocnienia pomogą ytrzymać się naszym chłopakom w okręgówce. Tylko szkoda, że Łukasz odszedł do Janiny bo był dobry...
Napinaja sie w tych Zarkach jakby mieli grac o Lige Mistrzow:/ a pewnie skoncza tak samo jak Regulice i Gromiec czyli marnie