Przełom Online
CHRZANÓW. Burmistrz w Trybunale Konstytucyjnym
W czwartek burmistrz Chrzanowa razem z przewodniczącym rady miejskiej i naczelnikiem wydziału edukacji stawili się w Trybunale Konstytucyjnym w Warszawie. Po blisko trzech latach oczekiwań doszło do rozprawy dotyczącej wypłacania przez samorządy tzw. średnich dla nauczycieli.
Wniosek Rady Miejskiej Chrzanowa był rozpatrywany razem z wnioskami Rady Gminy w Bochni, Rady Miejskiej Inowrocławia, Rady Gminy Stoszowice oraz Rady Miejskiej w Zatorze. Samorządy domagały się uznania art. 30 a ust. 3 Karty Nauczyciela za niezgodny z zapisami Konstytucji RP. Podnosiły, że rażąco łamie on zasadę praworządności, uderzając w gwarancje konstytucyjne samorządu terytorialnego.
Kwestionowany przepis nakłada na jednostki samorządu terytorialnego obowiązek wypłacania nauczycielom dodatku uzupełniającego.
Chociaż Trybunał Konstytucyjny nie ogłosił w czwartek wyroku w tej sprawie, chrzanowscy samorządowcy wracają z Warszawy zadowoleni.
– TK postanowił otworzyć zamkniętą rozprawę i odroczyć ją bezterminowo, a to oznacza, że ma wątpliwości, co do rozstrzygnięcia. To dla nas dobra prognoza – komentuje dla „Przełomu” Ryszard Kosowski.
Zaznacza, że gmina nie występuje przeciwko nauczycielom. Złożenie wniosku nie oznacza, iż samorządy uważają, że dodatek im się nie należy. Chodzi o to, że nakładając obowiązek jego wypłaty, państwo powinno przekazać na ten cel pieniądze. Zwłaszcza, że chodzi o niemałe kwoty. Gmina Chrzanów wypłaciła w tym roku z tego tytułu nauczycielom 800 tys. zł. Pieniądze trzeba było znaleźć w budżecie.
O nowym terminie rozprawy przed TK gminy zostaną powiadomione. Postępowanie dotyczące wniosków Bochni i Stoszowic zostało umorzone, gdyż ich przedstawiciele nie stawili się na rozprawie.
(EJB)
Komentarze
10 komentarzy
Kilku moich znajomych właśnie przechodzi z tej "nieszczęsnej", dla niektórych, zwłaszcza tych co na ogół nie mają pojęcia czym jest karta nauczyciela, na kodeks pracy i miasto (nie jest to nasz powiat) zaproponowało im (kilka osób ma ponad 20 lat pracy w oświacie) minimalne wynagrodzenie, czyli teraz jest to 1600zł brutto!!! Jeżeli ktoś się nie zgadza, to do zwolnienia :(
Karta Nauczyciela, Karta Górnika są niewątpliwie pozostałościami socjalizmu, tylko że socjalizm dalej istnieje tyle że w europejskim wydaniu. Więc drodzy rodacy przejżyjcie na oczy bo jeszcze dużo rzeczy was zaskoczy.
Feliks - media podają zarobki tzw. średnie, które jednak nie mają nic wspólnego z zarobkami rzeczywistymi: są pewnym postulatem dotyczącym poborów, wcale nie wynikają z jakiejś średniej. W liczbach wygląda to tak: Nauczyciel kontraktowy - 2906 zł Nauczyciel mianowany - 3770 zł Nauczyciel dyplomowany - 4817. Ale MEN i samorządy są zobligowane do wypłaty tylko pensji zasadniczej: stażysta 2265 kontraktowy 2331 mianowany 2647 dyplomowany 3109 + dodatek za wysługę lat. Wysokość pensji powinien podnosić motywacyjny, ale dla zdecydowanej większości nauczycieli (przynajmniej tych których znam osobiście) to mrzonka: w większości nie dostają nic, a nieliczni tak do 3-4%.
rabbani : to nauczyciele nie mają umowy o pracę z określoną wysokością zarobków ? Dopłata zależy od tego co trąbią w mediach ? Dziwny jest ten świat ....
Feliks - zanim zaczniesz pisać, poczytaj o co chodzi. Bowiem w mediach trąbi się jakie to sumy zarabiają nauczyciele, choć w rzeczywistości dostają dwa razy mniej. I dopłata jest właśnie po to by tę różnicę wyrównać - między stawkami deklarowanymi i podawanymi w mediach a rzeczywistością.
W pełni popieram to działanie chrzanowskich samorządowców. Brawo za odwagę przeciwstawienia się nagannej polityce "góry"!!! Na samorządy zrzuca się coraz więcej finansowych zobowiązań, a nie idą za tym pieniądze "z tejże góry", wręcz przeciwnie, są one sukcesywnie ograniczane (oświata, służba zdrowia...).
felix, czkawkę masz?!
a wg mnie sprawa stoi na głowie . Co to znaczy "dopłata" i do czego ? Jak pracownik w prywatnej firmie płatny od godziny nie zarobi , bo nie przepracował godzin to nikt mu nie dopłaca . To jakieś pozostałości socjalizmu - karta nauczyciela , górnika ,itp .
a wg mnie sprawa stoi na głowie . Co to znaczy "dopłata" i do czego ? Jak pracownik w prywatnej firmie płatny od godziny nie zarobi , bo nie przepracował godzin to nikt mu nie dopłaca . To jakieś pozostałości socjalizmu - karta nauczyciela , górnika ,itp .
Cóż, piszę jako nauczyciel i mieszkaniec - oczywiście, że samorządowcy mają rację: centrala państwa przyzwyczaiła się do przerzucania odpowiedzialności za kolejne swoje działania i pomysły "na dół", ale bez dawania pieniędzy. Najwyższy czas, aby ktoś uznał, że to nie jest fair.