Nie masz konta? Zarejestruj się

Ludzie

Rękodzieło to ich specjalność

24.03.2010 09:46 | 1 komentarz | 13 829 odsłon | red
Na rynku jest coraz więcej firm zajmujących się artystycznym rękodziełem. Nic dziwnego - od kilku lat trwa moda na niepowtarzalną biżuterię i ozdoby przypominające małe arcydzieła.
1
Rękodzieło to ich specjalność
Agnieszka Koncewicz-Sambor z siostrą Joanną przy stoisku z kolczykami własnej produkcji
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W większości firmy te prowadzą kobiety. Wyroby sprzedają w sklepach mini-galeriach, a przede wszystkim w internecie, gdzie swoje strony mają tysiące artystów rękodzielników.

Odciski dłoni niemowląt
Magdalena Michałek ze Źrebiec pomysł na biznes przywiozła z Anglii. Tam rękodzieło związane z produkcją biżuterii kwitnie od wielu lat. Rok temu postanowiła dać sobie szansę i założyła firmę Silver Clay. Jeszcze będąc za granicą udowodniła, że w rękach ma duży talent - wykonane przez nią kolczyki, naszyjniki i broszki rozchodziły się w błyskawicznym tempie. Teraz poszła krok dalej. Jej nowy pomysł to produkcja odcisków stóp i dłoni niemowlaków w srebrze, czyli pamiątki, która zostaje rodzicom na całe życie.

- To dość czasochłonne zajęcie. Najpierw sporządzam odcisk dziecka w silikonie medycznym. Kiedy wyschnie, rozprowadzam glinkę srebra i wypalam odcisk. Później oksyduję go, aby dokładnie widoczne były linie papilarne. Oprawiam w ramkę razem ze zdjęciem. To świetny prezent i pamiątka dla rodziców - Magdalena Michałek nie ukrywa, że zainteresowanie takimi wyrobami jest coraz większe.

Chce zorganizować kursy
Oprócz niemowlęcych odcisków, artystka tworzy też odciski palców zakochanych, które potem wieszają sobie jako wisiorki na łańcuszku.

- Wszystkie te produkcje mają certyfikaty urzędu probierczego, potwierdzające autentyczność srebra - zaznacza.

Podkreśla, że nie obawia się konkurencji, a dla każdego utalentowanego rękodzielnika znajdzie się na rynku nisza. Bo modne panie, a także panowie, wolą oryginalny i niepowtarzalny produkt zrobiony ręką człowieka, niż powielony przez maszynę.

- Planuję nawet uruchomić specjalne kursy tworzenia biżuterii - dodaje.

Bransoletki także z wełny i filcu
Nadia Siemek zajmuje się malarstwem, szyciem, produkcją biżuterii i rozmaitych dodatków, np. toreb, poduszek itp. Prowadzi galerię NadiArt w Chrzanowie, gdzie sprzedaje nie tylko własne wyroby, ale także dzieła swoich znajomych rękodzielników i artystów. Szyje również oryginalne stroje, przerabia ubrania i dopasowuje do nich nowatorskie ozdoby. Kolczyki, broszki czy bransoletki z kolorowych kamieni, filcu bądź wełny tworzy w każdej wolnej chwili. Ubierają się u niej kobiety lubiące oryginalność.

- Teraz mam w sprzedaży sporo ręcznie robionych ozdób świątecznych: wykonanych na szydełku kurczaczków, baranków i serwetek - mówi.

Żarówki, drewno i makijaż
Agnieszka Koncewicz-Sambor rok temu założyła firmę Hot Strawberry. Ostatnio jej ulubionym elementem twórczym są rozebrane z obudowy zegarki. Jako kolczyki w uszach prezentują się świetnie. Ale artystka czerpie inspirację także z innych przedmiotów codziennego użytku: maleńkich żarówek, buteleczek, zamków błyskawicznych oraz tworzyw naturalnych: fragmentów drewna, doczepionych jako wisiorki przypraw, np. lasek cynamonu.

- Ostatnio współpracuję z siostrą, Joanną, zajmującą się kosmetyką. Razem organizujemy sesje fotograficzne, dobierając zarówno stroje, jak i makijaże. Taki biznes wymaga ciągłego szukania nowych pomysłów i inspiracji - zaznacza Agnieszka.

Zdaje sobie sprawę, że na rynku jest coraz więcej firm zajmujących się tworzeniem i sprzedażą ręcznie robionej biżuterii, ale nie narzeka. Sprzedała już około tysiąca kolczyków.

Inwestycją jest tworzywo
Zaletą rękodzielniczego biznesu jest niewielkie ryzyko. Jeśli nawet produktu nie uda się sprzedać, można go ofiarować w prezencie znajomemu. Nie trzeba zatrudniać dodatkowych pracowników, bo wszystko wykonać można samemu. Potrzebne jest tylko tworzywo, jakiego chce się użyć do produkcji. Większość potrzebnych elementów dostępnych jest w niezliczonej ilości w internecie.

Dodatkową zaletą takich wyrobów jest ich wartość artystyczna. Dzięki temu można je sprzedawać za dowolną cenę, nieraz dość wysoką, a mimo to nadal znajdować klientów.

- Nie jest to jednak takie proste - nie ukrywa Agnieszka Koncewicz-Sambor, która razem z siostrą jeździ na liczne giełdy, szuka innych, niż strona internetowa miejsc, gdzie może sprzedać swoje wyroby.
Ewa Solak

Ceny przykładowych ozdób i pamiątek wykonywanych ręcznie:
odcisk dłoni lub stopy niemowlaka w srebrze + oprawa - ok. 350 zł
kolczyki z koralików w srebrze - ok. 25 zł - 45 zł
kolczyki wkrętki z wytapianego szkła - 30 zł
kolczyki filcowe z agatem - 19 zł
kolczyki - zamek błyskawiczny - 19 zł
duży wisiorek z wytapianego szkła - ok. 60 zł
naszyjnik z kolorowych filcowych elementów - ok. 45 zł
naszyjnik z zegarka, koralików w srebrnej oprawie - ok. 55 zł

Przełom nr 11 (930) 17.03.2010