Przełom Online
Policjant w stałym kontakcie z rodziną wyziębionego dwulatka
Nie bałem się udzielania pierwszej pomocy. Bałem się, czy dziecko zdoła przeżyć. Cały czas śledzę informacje związane ze zdrowiem Adasia - mówi Michał Godyń z Komisariatu Policji w Krzeszowicach, który parę dni temu uratował w Racławicach chłopca.
W niedzielę w nocy przebywający u babci Adaś w samej piżamce wyszedł z domu i nie wrócił. Prawdopodobnie lunatykował. Nieprzytomne i skrajnie wyziębione dziecko znalazł rano Michał Godyń. Dzięki jego natychmiastowej reanimacji chłopczyk przeżył.
- Przeszedłem kursy pierwszej pomocy i nie boję się tego robić. Co prawda, inaczej reanimuje się dorosłego, a inaczej dziecko, ale w takich sytuacjach najważniejsze jest to, żeby ratować. Kiedy udzielałem pomocy Adasiowi, obawiałem się tylko tego, czy zdoła przeżyć - mówi Michał Godyń.
Ciało dwulatka było wychłodzone do temperatury 12,7 stopnia. Lekarze z krakowskiego szpitala dziecięcego w Prokocimiu walczyli o jego życie.
- Adaś jest w coraz lepszym stanie. Już wybudzono go ze śpiączki i być może jeszcze dziś zacznie chodzić - cieszy się Michał Godyń.
Przyznaje, że bardzo chciał odwiedzić dziecko i liczy na to, że zrobi to, gdy chłopiec poczuje się lepiej. Jest w kontakcie z jego rodziną.
Podkomisarz Michał Godyń otrzymał już gratulacje od małopolskiego komendanta policji Mariusza Dąbka. Dostanie też brązową odznakę Zasłużony Policjant przyznawaną przez ministerstwo spraw wewnętrznych. Chcą go nagrodzić również przedstawiciele krakowskiego starostwa.
Komentarze
4 komentarzy
Ale za co nagroda? Nawet jej nie znalazł tylko udzielił pomocy. Znalazła kobieta a On tylko udzielił pomocy. Media zrobiły bohatera
Nie zgadzam się. Za taką postawę temu Policjantowi, człowiekowi należy się uznanie a uznanie to nagroda. Jesteśmy z Pana przed całym Światem dumni!
udzielił pierwszej pomocy i nagroda ? To jest jego zasrany obowiązek, za to mu płacą a nie tylko za mandaty. Ja też zrobię coś szybciej i dobrze to mam nagrody dostać?
Szanowny Panie komendancie. Proszę sobie nie robić jaj z tego człowieka i z nas przy okazji. Myślę, że setki osób mnie poprze. Dać mu do tego awans i nagrodę pieniężną, bo życie tego dziecka, jak i każdego zresztą człowieka jest bezcenne. A tak na marginesie, wierzę, że każdy policjant by tak zrobił. Cywil niestety nie... Brawo!