Tenczynek
Zaginiony mężczyzna nie żyje
W piątek po południu, po dwóch dniach poszukiwań strażacy i policja znaleźli ciało 64-letniego mieszkańca Tenczynka. W święto Trzech Króli wyszedł z domu i nie wrócił.
- Z relacji wynika, że 6 stycznia po południu pokłócił się z żoną i wyszedł. Następnego dnia kobieta pytała na komisariacie czy czasem nie został za coś zatrzymany. Kolejnego zgłosiła zaginięcie - relacjonuje Jacek Rosół komendant KP w Krzeszowicach.
W dwudniowych poszukiwaniach uczestniczyło kilkudziesięciu strażaków i policjantów. Pomagali sąsiedzi.
- Przeszukiwaliśmy rejon wzdłuż torów w okolicy Woli Filipowskiej i Krzeszowic. Szukano też w samym Tenczynku, a także w opuszczonych budynkach nieczynnych zakładów i w wielu innych miejscch - mówi komendant gminnego zarządu OSP w Krzeszowicach Mieczysław Odrzywołek.
Zaginionego mężczyznę odnaleziono niecały kilometr od domu. Był martwy.
- Nie wiemy jeszcze, co było przyczyną śmierci. Nie wykluczamy, że mogło to być wyziębienie organizmu - informuje komendant Jacek Rosół.
Komentarze
1 komentarz
"Z relacji wynika, że 6 stycznia po południu POKŁÓCIŁ się z żoną i wyszedł" - Jesteśmy sąsiadami, jest to nie prawda, proszę uszanować intymność rodziny w tak trudnych chwilach, i nie dorabiać nie potrzebnych historii.