Chrzanów
Nie możesz wyjechać ze szpitalnego parkingu? Zawołaj ochroniarza
Odwiedzający lecznicę nie wiedzą, gdzie interweniować w razie problemów z urządzeniem do poboru opłat za parking. Na maszynie zawisła kartka, że u dyspozytora. Szybko jednak została zdjęta.
Ludzie przyjeżdzający do szpitala samochodami regularnie skarżą się w redakcji "Przełomu" na system płatnego parkowania. Twierdzą, że wpłatomat blokuje się, źle odczytuje wrzucane do niego pieniądze. Bywa też, że nie wydaje reszty.
Po ostatnim artykule w gazecie na urządzeniu zawisła kartka „by wszelkie awarie zgłaszać dyspozytorowi szpitala". Pojawił się numer kontaktowy i informacja, że telefon leży na biurku ochroniarza. Na polecenie kierownictwa placówki informacja została zdjęta.
- Kartkę zawiesił samowolnie pracownik firmy podwykonawczej, po czym została zdjęta przez naszego pracownika. Osoba z firmy podwykonawczej została pouczona. Informacji dotyczących obsługi urządzenia do poboru opłat udziela ochroniarz. To on w razie potrzeby, na przykład awarii, zawiadamia odpowiednie służby szpitala - mówi Agnieszka Dyba, kierownik działu organizacji i kadr w chrzanowskiej lecznicy.
Problem w tym, że ochroniarz nie zawsze jest w pobliżu. Osobom, które mają problem z opłatą za postój, urzędnicy radzą, by za każdym razem drukowały potwierdzenie wykonanej transakcji, a także kierowały się instrukcją korzystania z wpłatomatu.
Komentarze
1 komentarz
Najważniejsze że ułatwiamy sobie życie nawzajem, pomagamy i żyje nam sie dzięki temu lepiej. Do tego instytucje reprezentujące nasze Państwo dzięki takim usprawnieniom życia pogłębiają ustawowy obowiązek zaufania obywateli do organów Państwa! Brawo!