Powiat chrzanowski
Rekordzista miał prawie 2 promile
Na 1.209 skontrolowanych w ramach akcji „Alkohol i narkotyki" kierowców, policja zatrzymała czterech jadących na podwójnym gazie. Trzech z nich straciło prawo jazdy.
Akcja trwała dobę, od piątku rano do soboty. W ręce policji wpadło trzech nietrzeźwych kierowców i jeden po spożyciu alkoholu. Rekordzista miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Zatrzymano go w nocy, na drodze wojewódzkiej w Alwerni.
- To była zaplanowana akcja. Poprzez takie działania chcemy wzbudzić wśród mieszkańców poczucie, że wsiadając za kierownicę po spożyciu alkoholu w każdej chwili mogą być skontrolowani - podkreśla Mariusz Jurczyk z wydziału ruchu drogowego KPP w Chrzanowie.
Trzech kierowców, którzy wzbudzili podejrzenie policjantów, poddano też badaniu narkotestem. Nie potwierdził, by wcześniej zażywali narkotyki.
Minionej doby na drogach powiatu doszło do trzech kolizji z udziałem saren: w Libiążu, Chrzanowie oraz w Zagórzu. Kierowcom nic się nie stało. W jednym przypadku konieczne było uśpienie zwierzęcia.
- Zbliża się wiosna. Zwierzęta stają się aktywne, dlatego apelujemy do kierowców o ostrożność. Tym bardziej, że jeśli nie mają opłaconego AC, za uszkodzony samochód nikt im nie zwróci pieniędzy - zaznacza Mariusz Jurczyk.
W nocy z piątku na sobotę trzebińscy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o wybitej szybie w pawilonie handlowym w Czyżówce. Po przybyciu na miejsce, okazało się, że ktoś włamał się do środka. Wyniósł ze sklepu papierosy, alkohol oraz kasę fiskalną. Straty w ustaleniu. Policja poszukuje złodziei.
Komentarze
10 komentarzy
Patrioto jest taka doktryna wymiaru sprawiedliwości która w swojej sentencji brzmi: kara musi być adekwatna do popełnionego wykroczenia, przestępstwa. Pytam więc dlaczego w Polsce tego samego kierowcę karze się za popełnione wyrocznie zabierając prawo jazdy na min. 6 mcy, orzeka kilkutysięczną karę grzywny, pokrycie kosztów sądowych, wysyła na przymusowe badania lekarskie i psychologiczne a w UE temu samemu kierowcy życzy się „szerokiej drogi”?! Nie mówię nie karać ale kare należy dostosować do tego co złego zrobił kierowca. Dzisiejsze łapanki i prawo które na to pozwala jest mówiąc delikatnie daleko niesprawiedliwe. Tak samo można by zabierać prawo jazdy kierowcom posiadającym okulary czy których np. ciśnienie tętnicze przekracza 130/90 (potencjalne zagrożenie wylewem czy zawałem). Można oczywiście wymyślać różne źródła zagrożeń i karać. Jesteś doświadczonym kierowcom więc pewnie pamiętasz ogólnopolski „szał” na sprawdzenie gaśnic. Dzisiaj już mało kto tą fobie policji pamięta. I na całe szczęście! Mam nadzieje że jaśnie nam panujący posłowie w końcu zrozumieją że w zakresie stanowienia prawa na drodze jesteśmy dalecy od cywilizowanej Europy.
Sam lubię wypić ale jak wypiję dzisiaj to jutro nie jadę a jak pilnie muszę gdzieś jechać to najdroższa taksówka zawsze jest tańsza niż prawo jazdy albo wypadek lub kalectwo albo śmierć...
Skoro zawodowi kierowcy muszą mieć 0,00 to czemu mniej doświadczeni mają po lampce wina jeździć lub po 1 piwku ? To co piszecie o dopuszczalności minimalnych ilości alkoholu to TOTALNE brednie. Nie wiecie że nasz ukochany samochód może zamienić się w narzędzie zbrodni ? Prawo powinno EGZEKWOWAĆ 0,00 a każda inna wartość powinna być najsurowiej karana bo przy tak zwanych minimalnych wartościach ZAWSZE będą różne manipulacje wynikiem. Pawo jazdy mam od 1981 roku a zawodowo za kółkiem spędziłem 23 lata - więc wiem jak wygląda wypadek , krew i umierający człowiek na kolanach....
Borys18 dopuszczalne jest 0,2 promila.
Rekordzista to nie czasem nasz dobrze już znany Mareczek? :D Ja uważam, że dopuszczalne powinno być to piwo, czy lampka wina, ale niestety daj Polaczkowi palec to weźmie całą rękę, każdy pijany będzie się tłumaczył, że wypił lampkę, a po prostu organizm jego źle znosi alkohol. Dlatego u nas musi pozostać 0,0 dopóki mentalność ludzi się nie zmieni, a na to potrzeba jeszcze ze 100 lat
Ja także uważam ze jazda po lampce wina do obiadu bądz po jednym piwie powinna być dopuszczalna tak jak we wszystkich cywilizowanych krajach,ale nam daleko jeszcze do cywilizacji.Dopóki nie zmieni się mentalność ludzi w naszym kraju dopóty nic się w tym temacie nie zmieni.A tak nawiasem mówiąc to u nas w kraju nie tylko służba zdrowia kuleje i jeden absurd goni drugi i gdyby się bliżej przyjrzeć to w każdej dziedzinie po części jest patologia.Jak to mówią ''wszędzie dobrze gdzie nas nie ma'' .A poza tym Promil po większości się z tobą zgadzam,ale co my możemy???zwykli zjadacze chleba.Wiesz ze w naszym rządzie tylko zmieniają się koryta a ....................te same.Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
Nie mogę się Ulu z Tobą zgodzić. W naszym kraju funkcjonuje archaiczne przeświadczenie ze kara jest najlepszym środkiem zapobiegawczym. Jeżeli mówimy o alkoholu to nasze prawo zostało tak skonstruowane aby takimi akcjami uzupełnić dziurę budżetową i pokazać pseudo troskę o bezpieczeństwo. W efekcie zabiera się prawo jazdy tysiącom Polaków uniemożliwiając im normalne funkcjonowanie. Dlaczego w Niemczech, Belgi, Francji można wypić lamkę wina czy piwo i normlanie się po drodze poruszać? W Polsce nazywa się to czyn zabroniony i jest przestępstwem! Wysyłamy ludzi na badania lekarskie i psychotechniczne kiedy służba zdrowia jest niewydolna. To jakiś absurd. Dużo większym zagrożeniem na drodze od kierowcy pod wpływem do poziomu 0,5 promila jest rozmawianie przez telefon komórkowy które dekoncentruje szczególnie panów czy jady z gorączką, przeziębieniem o brawurze już nie wspomnę! A koszty o jakie pytam to nie tylko pieniądze. W artykule jest mowa o trzech kolizjach. Gdyby policjanci nie musieli stać jak świece sprawdzając trzeźwość tylko mogli prowadzić normalną służbę to być może to tych kolizji by nie doszło a sprawca włamania widząc patrol odstąpił by od niego. Dla mnie ta akcja jest kolejnym dowodem na absurdalność otaczającego nas świata. Nie mam zamiaru biadolić pod każdą informacją o kolejnym ustrzelonym nieszczęśniku ale ostrzegam Was . Uważajcie. Ja nigdy nie jeździłem po alkoholu a straciłem prawo jazdy! Dlatego o tym co nasz ustawodawca wyprawia zainteresuje Rzecznika Praw Obywatelskich a ta nieudolna akacja pieczętuje fakt że policja marnuje środki podatników.
Dajcie już spokój temu Markowi N.-nie on pierwszy i nie ostatni,tylko jego dziwnym trafem udało się ''ustrzelić''.A takie akcje jak alkohol i narkotyki są potrzebne i z pewnością więcej nas podatników kosztują skutki jazdy pod wpływem.....
Proszę o informację ile nas podatników kosztowała ta akcja "alkohol i narkotyki"?!
A Marek N. ile ?