Tenczynek
Odnaleziono zaginioną kobietę
Prawie czterdzieści osób przeczesywało w czwartek las w Tenczynku, szukając 51-letniej kobiety. W środę wyszła z domu, nikomu nie mówiąc, gdzie się wybiera. Do czwartkowego popołudnia nikt jej nie widział.
- W środę około godz. 16 rozmawiała jeszcze z córką. Nikt nie wiedział, co się z nią potem stało - relacjonuje Jacek Rosół, komendant Komisariatu Policji w Krzeszowicach.
Zaginięcie kobiety jej najbliżsi zgłosili w czwartek po południu.
- Ponoć, gdy wyszła z domu, skierowała się w stronę lasu - informuje Katarzyna Kowal, prezes OSP w Krzeszowicach.
Oprócz policji do akcji poszukiwawczej włączyli się strażacy z kilku jednostek.
- W sumie jakieś czterdzieści osób, a także trzy psy ratownicze i jeden policyjny. Zaangażowanie takich sił kosztowało nas wszystkich co najmniej 10 tys. zł. Okazało się, że wybrała się do znajomych. Nieodpowiedzialnie nie powiedziała o tym nikomu z domowników - mówi komendant Jacek Rosół.