Alwernia
Kierowca uderzył w inny samochód, a potem wydmuchał 2,8 promila
Nietrzeźwy kierowca volkswagena spowodował w piątek kolizję w Alwerni. Na podwójnym gazie w sobotni ranek pojazd prowadził także 43-letni chrzanowianin.
W piątek około godziny 20 przy ul. Korycińskiego w Alwerni doszło do kolizji.
- Kierujący volkswagenem 47-letni mieszkaniec Rybnej zjechał na przeciwległy pas drogi, zderzając się z oplem. Za kierownicą tego pojazdu siedziała 30-latka - poinformował rzecznik chrzanowskiej policji Robert Matyasik.
Policjanci badający uczestników zdarzenia stwierdzili, że o ile kobieta była trzeźwa, to kierowca volkswagena miał prawie 2,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Stanie przed sądem.
*****
W nocy z piątku na sobotę przy ulicy Marchettiego w Chrzanowie patrol zatrzymał 27-latka z Jankowic. Mężczyzna miał przy sobie pięć gramów marihuany. Trafił do policyjnego aresztu.
Rano, w sobotę na Starej Hucie w Chrzanowie funkcjonariusze z drogówki zatrzymali 43-latka z Chrzanowa kierującego oplem. Wydmuchał 0,6 promila. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Komentarze
1 komentarz
Policjanci mierzący wyziew u takich kierowców i laboranci badający im zawartość we krwi mogą sobie stwierdzać co tam chcą. Najważniejsze to: czego uczestnik zdarzenia nie był w stanie zapamiętać, czy czuje się winny i jak zechce to zinterpretować Sąd. Proszę nie zapominać, że negatywne i pochopne ocenianie jeżdżących pod wpływem używek może ich urazić i wywołać depresję, a tego przecież nie chcemy. Kiedyś pewien filozof napisał: „Odnosząc się do kwestii prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu mam nadzieję, że mieszkańcy Gminy Chrzanów jak i radni będą szanować orzeczenia niezawisłych sądów nie wymierzając kar będących w kompetencji innych organów państwa.”. I tego się trzymajmy. Wypiłeś, zapaliłeś ziele lub wciągnąłeś kreskę a potem prowadziłeś pojazd? Może nawet kogoś naraziłeś na utratę zdrowia lub życia? Masz tego świadomość albo idiotyczne wyrzuty sumienia? Zupełnie niepotrzebnie. Weź głęboki oddech, zachowaj spokój i poczekaj na orzeczenie niezawisłego sądu. Wiadomo, to może potrwać. W tym czasie absolutnie nie wymierzaj sam sobie kary, nie zadręczaj się głupimi myślami, nie zastanawiaj się jak inni cię oceniają. Cały czas udawaj spokój. Wymuszony uśmiech też działa, ale stosuj go z umiarem. Bliscy będą wiedzieli o co chodzi, ale znajomi mogą nie zrozumieć i udawać, że jest ok. Pamiętaj! Do oceny twoich słabości kompetencje mają wyłącznie odpowiednie organy państwa. Ty sam siebie nie masz prawa oceniać. Nie komentuj tego co zrobiłeś w żadnych mediach bo mogą to wykorzystać dla podniesienia nakładu lub odwiedzin na stronie z tym newsem a potem zapomną o twojej niedoli. A nuż okażesz się niewinny i niepotrzebnie się stresowałeś tym, co policjanci z doświadczenia i nadgorliwości mogliby ocenić jako przestępstwo. Pomyślcie, ilu przyłapanych naiwniaków poddaje się bez walki i psuje statystyki.