Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

TRZEBINIA. Pociąg na złym torze. Zagrożenia katastrofą nie było

23.11.2012 10:12 | 1 komentarz | 4 650 odsłony | red
Komisja kolejowa bada, co się stało w czwartek po 19 na stacji w Trzebini. Pociąg TLK relacji Kraków-Świnoujście wjechał na tor, po którym poruszał się już inny skład. Na razie pewne jest tylko jedno: tory zostały źle przestawione. Rzecznik prasowy PKP PLK uspokaja, że nie było zagrożenia katastrofą kolejową.
1
TRZEBINIA. Pociąg na złym torze. Zagrożenia katastrofą nie było
Pociąg TLK relacji Kraków-Świnoujście został skierowany na tor prowadzący do Oświęcimia. Fot. Piotr Tarczyński
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Komisja kolejowa bada, co się stało w czwartek po 19 na stacji w Trzebini. Pociąg TLK relacji Kraków-Świnoujście wjechał na tor, po którym poruszał się już inny skład. Na razie pewne jest tylko jedno: tory zostały źle przestawione. Rzecznik prasowy PKP PLK uspokaja, że nie było zagrożenia katastrofą kolejową.

W czwartek około godz. 19.15 pociąg wyjeżdżający ze stacji w Trzebini zamiast na tor w kierunku Katowic, został skierowany na tor prowadzący do Oświęcimia. Poruszał się nim już inny skład, ale był daleko.

- Nie wiemy na razie, czy pociąg został tylko skierowany na niewłaściwy tor, czy też na niego wjechał. Ustali to komisja, która na zakończenie czynności ma 30 dni. Wiadomo tylko tyle, że ułożenie przebiegu torów było niewłaściwe. Zapewniam jednak, że nie było żadnego realnego zagrożenia zderzeniem pociągów – uspokaja Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe.

Na razie za wcześnie jest, by przesądzać, czy zawinił człowiek, czy doszło do awarii urządzeń. Na pewno prawidłowo zareagował maszynista pociągu relacji Kraków-Świnoujście. Zorientował się, że semafor sygnalizuje błędny kierunek i zahamował. Nikomu z podróżujących składem nic się nie stało.

- Badanie wykazało, że zarówno obsługa pociągu, jak i pracownicy stacji byli trzeźwi – informuje Łańcucki.
(EJB)