Mętków
Zaginął młody mieszkaniec Mętkowa
Od tygodnia nikt nie wie, co się dzieje ze Sławomirem Cudakiem z Mętkowa. W poniedziałek, 14 marca 25-latek wyszedł z domu i przepadł. Do dziś nie dał żadnego znaku życia.
- Od 14 marca, gdy był ostatni raz widziany, nie wrócił do miejsca zamieszkania ani nie nawiązał z rodziną żadnego kontaktu. Podjęte przez policję działania poszukiwawcze nie przyniosły rezultatu. Mamy nadzieję, że publikacja zdjęcia zaginionego w mediach doprowadzi do jego odnalezienia - mówi Mariusz Jurczyk, p.o. naczelnika wydziału prewencji w KPP w Chrzanowie.
Sławomir Cudak ma 185 cm wzrostu, okrągłą twarz, ciemne oczy i ciemne krótkie włosy. W dniu zaginięcia miał na sobie kolorową kurtkę do pasa, granatowe dżinsy oraz czarne adidasy.
- Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o zaginionym, proszone są o osobisty lub telefoniczny kontakt z Komisariatem Policji w Alwerni. Dzwonić można na numer stacjonarny 12 283 12 07 oraz alarmowy - 997 - apeluje Jurczyk.
Komentarze
7 komentarzy
Także Megi - zanim coś napiszesz - zweryfikuj to....
Przykra informacja. "Ciało wysokiego, ciemnowłosego człowieka, w daleko posuniętym rozkładzie, ubranego w strzępy kolorowej kurtki i ciemnych dżinsów, strażacy wyłowili z Wisły w Łączanach w powiecie wadowickim 22 lutego. Długo nie było wiadomo, kto to jest. Nikt podobny nie był poszukiwany. - Nigdy byśmy nie pomyśleli, że to Sławomir Cudak z Mętkowa, bo jego zaginięcie zgłoszono nam dopiero 15 marca - przyznaje Jarosław Dwojak z chrzanowskiej policji. ... Jarosław Dwojak z chrzanowskiej policji podkreśla, że choć wstępnie rodzina zidentyfikowała zwłoki i wszystko wskazuje na to, że odnaleziony w Wiśle mężczyzna, to Sławomir Cudak, pewność dadzą dopiero badania genetyczne. "
Rodzina miała to zgłosić?kto?ojciec który nic nie wiedział o tym,że chłopak uciekł z domu nikomu nic nie mówiąc?czy matka alkoholiczka która zaginięcie zgłosiła dwa dni po fakcie?
Do Gadżet: zaginiony nie miał przy sobie telefonu. Do Megi: policja nie potwierdzała dziś, by mężczyzna się odnalazł. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to rodzina, która zgłosiła zaginięcie, miała obowiązek powiadomić komendę lub komisariat, że zaginiony sam wrócił. Do gluszek20: mężczyzna zaginął 14 marca, ale nie od razu rodzina zgłosiła to na policję. Zrobiła to kilka dni później. Nie oznacza to automatycznej publikacji w mediach. Bliscy muszą na to wyrazić zgodę, a nie zawsze to robią albo z tym zwlekają, bo nie chcą takiego rozgłosu.
Tydzień temu zaginął a dopiero teraz informacja? Takie rzeczy powinny się od razu ukazać w mediach lokalnych tuż po zgłoszeniu na policji. Jak zwykle porażka polskich służb i mediów.!
Z tego co wiem to odnalazł się w sobote albo wczoraj....Był u ojca(rodzice nie mieszkaja razem).I podobno juz jest w szpitalu psychiatrycznym.....PRZEŁOM jak zwykle spóźniony!!!
a jego telefon w jakim ostatnio miejscu sie logowal?