Wygiełzów
Tysiące ludzi przyszły na „Ziemniaczysko”
Piękna pogoda sprawiła, że na dorocznej imprezie w skansenie w Wygiełzowie bawiły się tłumy. Każdy mógł skosztować nie tylko ziemniaków po cabańsku, ale także wielu innych potraw. Atrakcji było tak wiele, że trudno je wszystkie zliczyć.
- Od trzech lat przygotowujemy ziemniaki. To dowód zaufania gości do naszej mętkowskiej, pasterskiej receptury. Przygotowałyśmy garnki na 250 litrów potrawy, z czego 50 specjalnie od naszego koła - mówi z dumą Józefa Bałys z KGW w Mętkowie.
Ziemniaki piekły się w kilku turach, ale kolejka do stoiska, gdzie można je było skosztować cały czas była tak samo długa. Porządku przy degustacji pilnowała ochrona.
W skansenie każdy mógł znaleźć atrakcje dla siebie. Najwięcej frajdy miały dzieci. Ale pełny był również amfiteatr, gdzie przez całe niedzielne popołudnie trwały występy.
Komentarze
2 komentarzy
Masowe chodzenie na darmową wyżerkę jako przejaw kultywowania pięknych tradycji tej ziemi...
Propsuję wszystko, co przyjemne dla oka i ucha, co upowszechnia ruch na łonie przyrody. Ukłon w stronę Centrum Kształcenia Ustawicznego w Chrzanowie za promowanie zdrowego sposobu odżywiania oraz za doznania wizualne. Aż się chce wyciągnąć rączkę po tak pięknie podane warzywa i owoce. Brawo! Drogie Panie Gospodynie Wiejskie, opamiętajcie się wreszcie, nie promujcie niezdrowej żywności! Wasze receptury na hulajdy, buchty, parzybrody czy pieczone ziemniaki, powinny pójść w zapomnienie. Właściwe były dla naszych ciężko pracujących przodków, dla nas niekoniecznie. Krzewcie raczej spożywanie warzyw i owoców, zapraszajcie na degustację zdrowymi, świeżymi sokami i zdrową żywnością. Ja w kolejce oczekujących nie stanę.