Podłęże
Nie przeprawisz się przez Wisłę
Prom Drogowiec, kursujący między Podłężem a miejscowością Przewóz, jest w naprawie. Żeby dotrzeć z gminy Alwernia do sąsiedniej gminy Spytkowice, trzeba nadłożyć kilkanaście kilometrów.
Od jednego z przewoźników, obsługującego wcześniej tę przeprawę, dowiadujemy się, że przepisy żeglugowe nakazują remont tego rodzaju jednostki co pięć lat. W grę wchodzi m.in. pomiar grubości blachy, wymiana zużytych desek, malowanie.
- W tej sprawie rozmawiałem z urzędnikami ze starostwa w Wadowicach, bo do tamtejszego powiatu należy prom. Usłyszałem, że nie będzie on pływać prawdopodobnie do grudnia - mówi Tomasz Siemek, burmistrz Alwerni.
Obecnie, chcąc dostać się na drugi brzeg Wisły, możemy skorzystać z mostu drogowego w Łączanach (stopień wodny). Z Podłęża kierujemy się na Kamień i Rusocice, następnie szosą wojewódzką 44, przez Ryczów, dojeżdżamy do Spytkowic.
Komentarze
3 komentarzy
Nowy Przewoźnik pojeździł 7 miesięcy i się zmęczył, teraz siedzi przy promie i "pilnuje" tego żelastwa za jedyne 5 tysiów za miesiąc. Nie ma to jak gril i posiadówa w pracy i jeszcze za to płacą :) Jakoś na innych promach w miesiąc sie da remont zrobić, a tu sie nie da bo po co. Pamiętam jak stare dziadki obsługiwały prom to za remont raz dwa sie brali Na taczkach trzeba wywieźć tą nową ekipę bo do grudnia daleko, dziadki wrócą to zaraz prom będzie jeździł :)
Prom w remoncie już kilka tygodni a "Przełom" dopiero teraz się zorientował? Ludzie nadkładają drogi przez Zator a tam droga przez Jankowice w remoncie i na wlocie do Zatora również. Wahadełko i korki...
Tłumy zrozpaczonych tubylców koczują na brzegach... Jedni rzucają się wpław, drudzy rozbijają namioty, inni z zapałem budują tratwy...