Libiąż
Krwiodawcy zasłużenie wypinali piersi do odznaczeń
Honorowi dawcy krwi działający w klubie przy ZG Janina odebrali w piątek honorowe odznaki PCK. W ich gronie byli i tacy, którzy oddali prawie 50 litrów płynu ratującego życie.
W spotkaniu uczestniczyło ponad 50 z grona prawie 90 klubowiczów. Odznaki Honorowy Zasłużony Dawca Krwi odebrali Martyna Kasperkiewicz i Barbara Waligóra. Odznaki Honorowe PCK otrzymali Marek Dragosz, Witold Kasperkiewicz, Stanisław Kromka oraz Aleksander i Krzysztof Sieprawski.
- Oddaję krew od lat osiemdziesiątych. Zebrało się tego prawie 50 litrów. Namówił mnie brat. Ja z kolei wciągnąłem córkę - stwierdził Krzysztof Sieprawski ze Spytkowic.
- Poczuliśmy po otrzymaniu odznaczenia, że to co robimy jest ważne i doceniane. Nie mamy z tego żadnych profitów. W razie potrzeby dostajemy jedynie szybszy termin do lekarza specjalisty albo na badanie - dodał jego brat Aleksander Sieprawski z Libiąża, od niedawna emeryt górniczy.
Członkowie libiąskiego klubu, jednego z czterech w powiecie chrzanowskim, oddali w tym roku prawie 140 litrów krwi.
Komentarze
2 komentarzy
Odznaczenia jak najbardziej, ale przywilejów jakby mało mają. Krew to dar serca, dwukrotnie z tego daru korzystałam. Nie znam słów, by stosownie podziękować. Chylę więc czoła przed wszystkimi Honorowymi Dawcami Krwi.
SZACUN i HONOR dla DAWCÓW...Piękna inicjatywa...100 lat życia w szczęściu i zdrowiu życzę...