Trzebinia
Morsy w lodowatej wodzie w mikołajowych czapkach
Miłośnicy zimowych kąpieli po raz pierwszy w tym sezonie pluskali się w śnieżnej scenerii. W niedzielę nad Balatonem pojawiło się dwudziestu śmiałków.
Morsy spotykają się nad trzebińskim akwenem co niedzielę o godz. 10. Towarzyszą im zwykle znajomi i członkowie rodzin.
- Brat i kuzyn namawiali mnie, żeby wejść do lodowatej wody, ale jeszcze do tego nie dojrzałam - śmiała się Renata Sidełko z Trzebini.
W niedzielę kąpało się w Balatonie dwadzieścia osób, w tym kilka pań. Większość miała na głowie mikołajkowe czapki.
- Poczytałem trochę w internecie i stwierdziłem, że to będzie dobre dla mojego zdrowia. Morsuję nawet co dwa dni, nie tylko w niedzielę. Zwykle 15-20 minut. Wcześniej oczywiście konieczna jest rozgrzewka. Przez kontakt z zimną wodą, w organizmie uwalniają się endorfiny. Jestem potem pozytywnie nastawiony do życia i świata - zapewnił po wyjściu z wody mającej 6 st. C Rafał Gaj z Chrzanowa.