Przełom Online
ALWERNIA. Pijani przyjechali po paliwo
Dwaj nietrzeźwi mężczyźni zatrzymali się w czwartek na stacji benzynowej w Alwerni, by zatankować paliwo. Pracownica stacji zabrała im kluczyki do samochodu i wezwała policję.
Mężczyźni poruszali się fiatem punto. Byli zapewne przekonani, że zatankują paliwo i pojadą dalej. Pracownica stacji udaremniła im jednak podróż. Kobieta wykazała się odwagą i determinacją. Nie bała się odebrać nietrzeźwym kluczyków i zawiadomić o wszystkim policji. Zanim patrol dotarł na miejsce, sprawcy zdołali jednak uciec. Byli tak zdesperowani, że wypchnęli auto na drogę publiczną i wykorzystując spadek terenu, zjechali nim w okolice cmentarza. Tu porzucili samochód i oddalili się.
– Policjanci ustalili, że podejrzewani mężczyźni to 52-letni mieszkaniec Brodeł i 43-letni mieszkaniec Okleśnej. Zostali zatrzymani. Pobrano im krew do badania na trzeźwość – wyjaśnia podinspektor Jarosław Dwojak z chrzanowskiej komendy policji. Policjanci muszą teraz ustalić, których z mężczyzn siedział za kierownicą fiata.
***
Z kolei w Trzebini doszło w czwartek do nietypowej kradzieży. Złodzieje pojawili się nad zalewem Chechło. Weszli do zacumowanej przy molo łodzi i ukradli silnik. Straty właściciel szacuje na 5 tys. zł.
(EJB)
Komentarze
8 komentarzy
Brawo dla tej Pani. Taka postawa powinna być nagradzana.
Widać salki weselnej STRÓŻE pilnują, jaki teraz okup 3 litra? Tyle dali znajomi, a rodzinka mogła swobodnie po pijaku jeżdzić z glejtem całą noc :) plus poprawiny na lewą nóżkę , a o ciastach nie wspomnę :) ( było tak przynajmniej 2 lata temu)
A znam tych facetów... I nawet wiem który prowadził ale po co wyjawiać niech policja popracuje a nie ja. Zapewne chodzi o niebieskie punto.. Powiem tyle ze ten facet jeździ tym autem codziennie pijany od krawężnika do krawężnika a policji nie ma aby go złapać. Cwaniak jak policja by jechała to odrazu na boczne ścieżki zjeżdża i już go nie ma. A później do sklepiku po nastepnego browara.
Widać Cioty jakieś z nich.......
to mnie ciekawi jak ona im zabrała kluczki z reki im wyrwala??czy ładnie poprosiła żeby jej oddali
Trampek - twoja teoria ma jeden słaby punkt . To niby ci dwaj potencjalni mordercy przynieśli na plecach swój samochód na stacje ? Ta pani być może ocaliła komuś życie .
No to pani może mieć przerąbane. Jeśli panowie zgłoszą na policję kradzież kluczyków. Być może właśnie dojeżdżał do stacji samochód wiozący osobę, która miała kierować punto - i na przykład zawieźć chore dziecko do szpitala.
Duży szacunek dla tej pani .