Przełom Online
CHRZANÓW. Rzucił butelką w karetkę
W izbie wytrzeźwień spędził noc 28-latek z Chrzanowa, który rzucił butelką w przejeżdżającą ulicą karetkę pogotowia. Agresywnego mężczyznę zatrzymała obsługa karetki i przekazała w ręce policji.
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem na ul. Sikorskiego w Chrzanowie. 28-latek chwycił butelkę i rzucił w karetkę pogotowia, ale chybił. Rozbiła się tuż przed nadjeżdżającym pojazdem. Nie doszło do jego uszkodzenia.
– Obsługa karetki zatrzymała mieszkańca i wezwała policję. Był kompletnie pijany. Badanie wykazało 3,15 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci odwieźli go do izby wytrzeźwień – informuje nadkom. Jarosław Dwojak z chrzanowskiej komendy policji.
***
Z kolei w Kwaczale we wtorek wieczorem kierowca nieustalonego dotąd pojazdu, uderzył w słup energetyczny przy ul. Jana Pawła II i uciekł z miejsca kolizji. Zakład energetyczny szacuje straty.
(EJB)
Komentarze
3 komentarzy
Nie ponieważ ŻULES RULEZ !
To samo jest na osiedlu północ, w skrzynce wmurowanej na bocznej ścianie apteki maja panowie barek, podchodza i sobie piją , w ręce trzymaja mineralną i smieją się klną wszystko mają gdzieś, no niestety nie miło tam chodzić do tych sklepów!Polcja ich spisuję a Oni jedni i Ci sami chleją-zastanawiam się skąd maja pieniądze na te chlanie? Czy niema sposobu aby usunąć na zawsze tych drobnych pijaczków?
To co się dzieje "pod okiem kamery przy przystanku na śródmieściu " zasługule na pochwałe dla naszej Policji.Ten co rzucił ta butelką to jeden z tych co notorycznie pije ze swoją grupą na w/w przystanku.Menele na tym przystanku robią co chcą ,pochowane maja to w krzakach ,za kioskiem lub pobliskim drzewie swoje nalewki ,podchodzą do tych swoich" barków " pijąc i śmiejąc się z przejeżającej policji , przeklinając robiąc burdy pod obecnością stojących obok przystanku ludzi ,dzieci czekających na swój autobus.ten przystanek to istna melina.Pytam się gdzie jest POLICJA, za co biorą pieniądze,Nic z tym nie robią tylko robiąc sobie przejażdżki radiowozami czychają na jakieś przypadkowe okazje. Na tym terenie śródmieścia problem ten jest duży.Jak dojdzie do jakiegoś nieszczęścia to dopiero policja ruszy wtedy swoje tyłki.Czy na tych meneli nie ma już rady " fajną policję mamy w tym kraju.Menel może wszystko ??????