Przełom Online
CHRZANÓW. Dachowanie po zderzeniu z ciężarówką
Zima zbiera żniwo na drogach. W poniedziałek przypomniała o sobie niebezpieczna ul. Borowcowa.
Wojciech Rapka, rzecznik komendanta powiatowej straży pożarnej w Chrzanowie, informuje, że o godz. 10.38 dyżurny otrzymał zgłoszenie o kolizji dwóch pojazdów na ul. Borowcowej. Sytuacja wydawała się bardzo poważna, ponieważ opel corsa dachował po zderzeniu z ciężarową scanią.
- Okazało się jednak, że kierowca opla corsy wyszedł z samochodu o własnych siłach. Nie odniósł większych obrażeń – mówi Rapka. - Standardowo odcięliśmy prąd w obu samochodach i zabezpieczyliśmy miejsce kolizji – dodaje.
Dyżurny chrzanowskiej policji precyzuje, że do zdarzenia doszło za mostkiem nad torami kolejowymi na ul. Borowcowej. Winny był kierowca opla.
Łukasz Dulowski
Komentarze
5 komentarzy
wlad, nie tylko tak potrzeba policję ;) Często kontrolują trzeźwość przy skręci na Żelatową. Nie zwracają uwagi na to, że wiele pojazdów zjeżdżając z górki przekracza prędkość lub wyprzedza na zjeżdżając z niej a tam zaraz są pasy. Jakby od czasu do czasu stanął nieoznakowany radiowóz i sobie popatrzył jak jeżdżą kierowcy.
Na ulicy Borowcowej, nie tylko, kierowcy notorycznie łamią przepisy rychu drogowego, a póżniej są tego skutki, bo się nie udało. Policja natomiast nie interweniuje. Przepraszam - interweniowała, ale w stosunku do przechodniów, bo to najkłatwiej. Stała autem nieoznakowanym na przystanku autobusowym ze światłami awaryjnymi i inkasowała po 100 zł od przechodniów, którzy na przejściu nie włączali światła zielonego i przechodzili na czewronym. Idąc ulicą wiele razy można zaopserwować jak kierowcy przekraczają szybkość, jak w okolicach kościoła, gdzie jest linia ciągła, wyprzedzają nie jaden, ąle nawet dwa pojazdy, koncząc manewr tuż przed zakrętem. Gdyby z przeciwka jechał pojazd to o wypadek nie trudno. Wystarczyłoby policji stanąć w lasku naprzeciw kościoła, a mandaty by się posypały. Ale tu policji nie ma.
Ja to rozumiem ale gdy przestaje padac o 12 a ja jade o 23 z pracy i zastaje droge w takich samych warunkach drogowych jak podczas obfitych opadow sniegu to cos musi byc nie halo !!i wiem ze borowcowa jest zawsze zaniedbana!! takie jest moje zdanie!!
Do "matekrave" i innych: niemożliwe jest - podczas obfitych i bezustannych opadów śniegu utrzymanie "czarnej" nawierzchni dróg. Nigdzie i nikomu na świecie to się nie udało i nie uda. Pług przejedzie i pojedzie, a śnieg tylko sypie i sypie.. Nawet nie wiem jak debilny szofer - bo zaiste trzeba mieć wrodzone ograniczenia umysłowe aby o tym zapomnieć - musi wiedzieć i pamiętać to, czego go uczono na kursie! Na mostach,wiaduktach, nawet gdy nie ma śniegu a nawierzchnia wydaje się być czarną - występuje zjawisko jej oblodzenia. Jadąc, trzeba myśleć. Niektórych to... przerasta, niestety. I nie pomogą opony zimowe, ABS itp. gdy we łbie sieczka i... no właśnie: niedostosowanie prędkości pojazdu do warunków panujących na drodze! Banał? A jak się skończyło niedostosowanie wysokości lotu do warunków atmosferycznych?
ta ulica jest ok tylko niech drogowcy o niej pamietaja by ja posypac!! bo jako jedyna jest jeszcze na niej śnieg w obecnej chwili!!a odsniezaja boczne uliczki a główna ??