Przełom Online
TRZEBINIA. Kolędowali na Rynku mimo chłodu
Agnieszka i Dariusz Nowakowscy przyjechali z Chrzanowa, żeby wspólnie z mieszkańcami gminy Trzebinia kolędować w sobotę na Rynku. Mimo chłodu, na trwające nieco ponad pół godziny noworoczne spotkanie z tradycją, przybyła ponad setka osób.
- Bardzo lubimy śpiewać kolędy, stąd pomysł, żeby wybrać się na koncert – mówią Agnieszka i Dariusz Nowakowscy.
Dla nich była to również okazja, żeby pooglądać odnowiony trzebiński Rynek.
- Po zmianach jest nawet trochę podobny do chrzanowskiego. Bardzo ładny – stwierdzili.
Wspólne śpiewanie kolęd przyciągnęło również Marię i Andrzeja Gębalów z Trzebini.
- Jest chłodno, ale impreza bardzo przyjemna. Powinno być ich więcej. Przyszliśmy tu, żeby nie przegapić występów mojej siostry, śpiewającej razem z grupą z Bolęcina – dodaje Andrzej Gębala.
Wszyscy chętnie fotografowali się z diabłem, żydem czy innymi postaciami związanymi z tradycją kolędniczą. Nie brakowało zespołów ludowych z całej okolicy.
Kolędy śpiewał z mieszkańcami również burmistrz Trzebini Stanisław Szczurek oraz jego zastępczyni, Barbara Siemek.
Noworoczne spotkania z tradycją organizowane są co rok przez Trzebińskie Centrum Kultury. Tym razem po raz pierwszy wszyscy mieli okazję spotkać się na Rynku.
- Liczymy, że podobnie będzie w przyszłym roku – mówi Ewa Feliksiak z TCK.
Niektórzy narzekali tylko, że plenerowy koncert trwał za krótko, bo tylko pół godziny.
(e)
Komentarze
12 komentarzy
Obrzadki trochę półpogańsie ale w końcu TRADYCJA utrzymuje nas przy wierze.
Owszem , kolędowanie podobało mi się ale było słabo zorganizowane .O 15-ej koło zegara było pusto ,myślałam ,że jest odwołane .Gdyby nie zespoły ludowe koło szopki było by pusto .Zapomnieliście napisać ,że podczas śpiewania ostatniej kolędy dołączył do burmistrza radny Jerzy Brzózka /gdzie burmistrz ,tam radny /.Ogólnie fajnie .
JEEE, Gospodin :) jeszcze Ewki brakuje, wychodzicie powoli z norek , super :)
Pirce, przecież wszyscy doskonale wiemy, że myślenie nie jest twoją najmocniejszą stroną
Soory, myślałem że biezrząda krew zalewa, ale niesterty jeszcze nie :)
Cieszy mnie to, może dopłynie wreszcie krew do mózgu, i spowoduje racjonalne myślenie!
Biezrząd Krew mnie zalewa jak cię czytam .,..
Heh, nawet przy temacie wspólnego śpiewania kolęd kupczyki nie odpuszczają i zaczynają ujadać, nie ładnie,naprawdę, nie zaskarbicie sobie tym zachowaniem potencjalnych klientów, poza wami nieudacznikami bezjajecznymi , wielu handlowców w rynku świetnie sobie radzi, mimo tak trudnego okresu, nie ujadajcie, bo zrazicie ostatnich klientów!
Takie bzdury opowiadasz Nierządzie, że aż się wątroba przewraca... Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby twierdzić, iż wystarczy z płyty rynku zrobić parking i cudownie ruch w waszych sklepikach rozbłyśnie...
biezrząd, która gastronomia? Nie wydaje mi się aby Puchatek cierpiał. On zaraz przy parkingu jest i łatwiej wyjśc zobaczyć co z samochodem niż przy rynku. I tak jak napisał rabbani, najwidoczniej asortyment lub ceny nie odpowiadaja kupujacym.
TAK - przywrócić ruch samochodów, zrobić duuży parking z rynku! Tak bowiem przecież trudno przejść 50 metrów piechotą... A handel słabuje, bo jakoś może nie potrafi zachęcić do siebie kupujących?
Kolejna nieudana próba reanimacji trupa, tak trupa, bowiem trzebiński Rynek po rewitalizacji i wprowadzeniu zakazów ruchu oraz postoju stał się martwy ! Policja nadal uporczywie odstrasza zmotoryzowanych odwiedzających Rynek, sypią się setki kolejnych mandatów. Handel, gastronomia, usługi stoją u progu bankructwa a urząd miasta wraz z przełomem uprawia propagandę kreując rzeczywistość która nie jest odbiciem stanu faktycznego. "Jest cudownie... burmistrz wraz z garstką popleczników śpiewa kolędy." Na dowód tego załączam link do podglądu z kamer rozmieszczonych w Rynku, zajrzyjcie tu czasem a przekonacie się jak jest naprawdę, totalna p u s t k a. http://www.trzebinia.pl/index.php?id=703 (kopiuj/wklej) ...............................