Przełom Online
TRZEBINIA. Dachował fordem. Pomogli mu inni kierowcy
W środę około godziny 13 na ulicy Grunwaldzkiej kierowca forda uderzył w krawężnik. Dachował. Zatrzymał się na ogrodzeniu posesji. Rannego mężczyznę wyciągnęli z auta świadkowie zdarzenia.
- Otrzymane zgłoszenie dotyczyło zderzenia czołowego dwóch pojazdów – informuje Roman Głownia z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie. - Później okazało się, że chodzi tylko o jeden samochód – dodaje.
Kiedy strażacy dojechali na miejsce wypadku, kierowca forda mondeo znajdował się już na zewnątrz. Z auta wydostali go przypadkowi kierowcy, przejeżdżający ul. Grunwaldzką.
- Udzieliliśmy mu pierwszej pomocy medycznej. Karetka zabrała go do szpitala – zaznacza Głownia.
Wstępne ustalenia wskazują, że 44-letni mieszkaniec Chrzanowa, jadąc od strony Trzebini w kierunku Sierszy, zahaczył o krawężnik. Dachował. Uderzył w ogrodzenie posesji i zatrzymał się w przydrożnym rowie.
Policja sprawdza dokładne przyczyny wypadku. Poszkodowany przebywa w chrzanowskim szpitalu. Na razie nie wiadomo, czy był pod wpływem alkoholu.
(jk)
Komentarze
9 komentarzy
Zdjęcie już wróciło - z zasłoniętą rejestracją
jakby wam dziecko potrącił to byście się domagali pokazania tablic rejestracyjnych.
"Odnośnie numerów tablic rejestracyjnych pojawia się wątpliwość. Otóż w pierwszej kolejności, należy zauważyć, iż danymi osobowymi są tylko takie informacje, które dotyczą osoby fizycznej (art. 6 ust. 1 u.o.d.o.). W przypadku kiedy właścicielem pojazdu jest osoba prawna (stowarzyszenie, spółka z.o.o.) albo jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej (np. spółka jawna) numer rejestracyjny tego pojazdu nie może stanowić danej osobowej, ponieważ w żaden sposób nie dotyczy osoby fizycznej. Jeśli natomiast (współwłaścicielem pojazdu jest osoba fizyczna, to trzeba mieć na uwadze brzmienie przepisu art. 6 ust. 3 u.o.d.o." Cytat z : http://www.viasecura.pl/program/6/ochrona-danych-osobowych/
tablice rejestracyjne nie są objęte ochroną danych osobowych bo nie są daną osobową
Nawiązując do ulicy Grunwaldzkiej.. tam nie trzeba uderzać w krawężniki, czy dachować, aby stracić zdrowie i zniszczyć samochód. Kierowcy pozdrawiają wykonawców drogi, nadzór i ich pozapadane studzienki.
Podczas jazdy też sobie zasłońcie, żeby nie było widać.
Lepiej zmienić zdjęcie, aniżeli bawić się nad zasłonięciem tablicy....
No właśnie - chyba jest ochrona danych osobowych...
O jak miło że nikomu nie chciało się usunąć rejestracji ze zdjęcia :)