Przełom Online
LIBIĄŻ. Górnik zasłabł i zmarł
W środę w nocy po skończonej zmianie w ZG Janina zasłabł pod ziemią 52-letni górnik kombajnista. Mimo reanimacji nie udało się go uratować.
0
W ZG Janina to kolejne tragiczne zdarzenie w ostatnich miesiącach
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
W środę w nocy po skończonej zmianie w ZG Janina zasłabł pod ziemią 52-letni górnik kombajnista. Mimo reanimacji nie udało się go uratować.
Górnik miał 25-letni staż pracy i pracował w firmie usługowej Konsorcjum Przedsiębiorstw Robót Górniczych i Budowy Szybów SA. Około godziny pierwszej sztygar zmianowy zgłosił dyspozytorowi ruchu jego zasłabnięcie. Akcję reanimacyjną podjąl lekarz dyżurny. O godzinie 2.05 stwierdził zgon pracownika. Jak ustaliliśmy, zmarły miał dorosłą córkę. Mieszkał w Chrzanowie.
Niestety, nie było to jedyne tego dnia tragiczne zdarzenie w kopalni wchodzącej w skład PKW. Trzy godziny później w ZG Sobieski w Jaworznie śmiertelnemu wypadkowi uległ 41-letni górnik przodowy, uderzony bryłą piaskowca.
(MOR)