Przełom Online
CHRZANÓW. Parking przy szpitalnym pogotowiu zamknięty
W poniedziałek dyrekcja szpitala podjęła decyzję o zamknięciu bocznego parkingu przy pogotowiu ratunkowym, bo dochodziło tam do zbyt wielu kradzieży.
Boczny parking nie był objęty monitoringiem. To zachęcało rabusiów do kradzieży samochodowych radioodtwarzaczy, a nawet samych aut.
- Przed weekendem doszło do kolejnej, dlatego, po konsultacji z policją, doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem, by uchronić osoby parkujące przy szpitalu przed utratą mienia, jest zamknięcie bocznego parkingu – mówi Ewa Potocka, dyrektor chrzanowskiej lecznicy.
Osoby, przyjeżdżające samochodem do szpitala, wciąż mogą parkować na głównym parkingu przy ul. Topolowej. Jest monitorowany. Obserwują go również ochroniarze z portierni.
(AJ)
Komentarze
5 komentarzy
tak i trzeba zakazać sprzedaży aut i sprzętu audio to wtedy nie będą złodzieje kradli bo nie będzie czego !!!!!!!!!!! zamiast łapać złodzieja to lepiej utrudnić życie ludziom , a może tak policja by się ruszyła i zrobiła co do niej należy , trochę pracy w terenie może jakiś samochód na wabia wystawić i złapać na gorącym uczynku , tylko co z tego jak sąd znowu wypuści ( od czego są zawiasy ) , więc wracam do pierwszej myśli z zakazem sprzedaży ))))
noo, dobra. Nie będę dyskryminował; paniom też, coś oprócz rączki.
kradną pod szpitalem, kradną Ochotniczym Strażakom, kradną wieńce z grobów... WujekSamoDobro - w imadełko, w imadełko rączkę i tak po trooszkuu przykręcać, po trooszkuu, aż się złączy :-)))) cymes a może panom nie tylko rączkę
Nie wiem, czy decyzja zapadła dziś. Ja byłam tam w środę i był już zamknięty...
Najprostszy sposób to upier.. łapy przy samej szyi, może to nauczy jednego z drugim poszanowania cudzego mienia