Przełom Online
CHRZANÓW. Od wiosny zapłacimy za parkowanie
Od przyszłego roku w centrum miasta pojawią się strefy płatnego postoju samochodów. To reakcja władz na brak miejsc parkingowych w mieście. Temat nowy nie jest. O wprowadzeniu opłat za pozostawienie pojazdów w wyznaczonych miejscach mówi się od lat.
Cel jest jeden: mają zniknąć samochody, które przez cały dzień blokują ulice. W efekcie inni kierowcy nie mają gdzie się zatrzymać.
Gabriela Kosowska pracuje w sklepie przy alei Henryka. Jak mówi, specjalnie przyjeżdża do pracy pół godziny wcześniej, bo później nie ma gdzie stanąć.
- Znalezienie wolnego miejsca o godzinie 8:30 graniczy z cudem. Często zostawiam samochód na parkingu przy urzędzie miejskim, choć zdarza się, że i tam się nie da tego zrobić.
Chrzanowianki nie przekonuje pomysł utworzenia płatnych stref parkowania.
– To będą dla mnie za duże koszty. Jeżeli powstaną, na pewno nie będę z nich korzystać – zapewnia.
- Obecnie sytuacja wygląda tak, że ludzie przyjeżdżają rano do pracy, zostawiają samochody na osiem godzin. A kierowcy, którzy chcą załatwić jedną sprawę, nie mają gdzie stanąć – mówi Urszula Palka, wiceburmistrz Chrzanowa.
- Płatne parkingi powstaną na wiosnę, czekamy na zakończenie prac remontowych w centrum miasta – zapowiada Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa.
Na początku strefa płatnego parkowania powstanie przy ośrodku kultury oraz na alei Henryka. Opłaty będą pobierać parkingowi, choć niewykluczone, że z czasem pojawią się parkomaty.
- To bardzo dobry pomysł. Parkomaty powinny pojawić się już dużo wcześniej. Mamy coraz więcej samochodów i coraz mniej miejsc do parkowania. Przez to niejednokrotnie wystawiamy mandaty kierowcom, którzy po prostu nie mieli gdzie stanąć i zatrzymują się przykładowo na miejscach wyznaczonych dla osób niepełnosprawnych – podkreśla Robert Matyasik, rzecznik KPP w Chrzanowie.
(NL)
ZOBACZ TAKŻE W TV PRZEŁOM
Komentarze
9 komentarzy
Aa po co przed MOKSIRem tyle miejsc dla inwalidów? Jak na tych miejscach stoi jedno auto inwalidy, to max! a reszta to samochody sprawnych ludzi. Ciekawe, kto wpadł na pomysł, aby 20% miejsc parkingowych było przeznaczone dla inwalidów??? A może by tak wykorzystać plac Tysiąclecia i zrobić tam duży parking?
Pani sklepikarka z artykułu najwyraźniej nie dostrzega, że blokując innym miejsce parkingowe zmniejsza sobie ilość klientów. Na Zachodzie już dawno dostrzeżono, że centra miast są dla ludzi nie dla samochodów.
Autobusy, autobusy, autobusy. Koszt biletów będzie napewno mniejszy niż opłaty za parkingi. No ale społeczeństwo zrobiło się bardzo wygodne, więc niech płaczą i płacą
koszty utrzymania płatnego parkowania w Chrzanowie przekroczą wpływy z niego, po za tym płacić za parkowanie na parkingu urządzonym z ulicy jednokierunkowej? Mam nadzieję że po wyborach będzie nowy burmistrz który nie będzie proponował takiej głupoty.
Wydaje mi się iż to tylko ogołoci kieszenie kierowców. Ci co nie będą chcieli zapłacić pojada na inne uliczki i n a parkingi osiedlowe. Owszem jest dużo parkujących pojazdów ale nie aż tak by nie można znaleźć miejsca. Naprawdę daleko nam do innych aglomeracji gdzie samochód często stoi nawet 500 - 1000 metrów od domu lub pracy. Owszem ścisłe centrum parkomaty może zdały by egzamin ale trzeba zbudować alternatywne miejsca by mogli kierowcy zostawiać pojazdy.
Brawo! Brawo! Brawo! W końcu! Czasami człowiek musi 10min jeździć żeby znaleźć miejsce do zaparkowania aby załatwić jedną sprawę, nie łamiąc jednocześnie przepisów. Mam nadzieję że cena parkowania do 30min postoju nie przekroczy 1zł. Dopóki nie powstanie wielopoziomowy parking za urzędem miasta (co najmniej 2 poziomy) dopóty muszą być płatne miejsca parkingowe.
I bardzo dobrze. Może wreszcie niektórzy zamiast jeździć samochodem 50 m do sklepu, pójdą na nogach. Mieszkam w centrum i to co tutaj się wyprawia z parkowaniem przechodzi ludzkie pojęcie. Zakazy , to fikcja, a niektórzy, to nawet bezczelnie zastawiają wjazdy na prywatne posesje, a jak się zwróci im uwagę, to jeszcze pyskówka. A najgorsze jest to, że właśnie są to osoby, które mogły by pójść na zakupy pieszo.
Popieram przedmówcę. W trzebini jakoś dali radę zbudować parking poziomowy - co prawda oddanie go w użytkowanie ma opóźnienia ale jednak będzie. A u nas pan Kosowski z panią Palką mają gdzieś zrobienie nowych miejsc parkingowych. Ciekawe czy sami zapłacą za postój, pewnie nie bo władzy się w naszym kraju nie tyle. Szkoda tylko, że w naszym mieście wiekszość robione jak dla upodobania garstki ludzi a nie mieszkańców.
Zazwyczaj problemy z miejscami parkingowymi rozwiązuje się tworzeniem takich miejsc, a nie wyrzucaniem ludzi na obrzeża miasta.