Przełom Online
Żarki bez prądu i zasypane drogi
POWIAT CHRZANOWSKI. Energetycy walczą z awarią prądu w Żarkach. W niedzielę zostało bez niego blisko pół tysiąca odbiorców. Drogi w całym powiecie są zasypane. Pługi jeżdżą na okrągło.
- Na razie nie wiadomo co jest przyczyną awarii w Żarkach. Szukają jej energetycy. Od rana bez prądu jest ponad 450 odbiorców – informuje Ireneusz Koczoń z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie. – Awaria wynika najpewniej z silnych i nieustających od wczoraj opadów śniegu...
Dają one w kość nie tylko mieszkańcom Żarek, ale całego powiatu chrzanowskiego. Drogi są zasypane. Najgorzej sytuacja wyglądała w nocy z soboty na niedzielę.
- Pługi jeżdżą na bieżąco i cały czas. Mimo tego urywają się telefony od ludzi domagających się odśnieżenia dróg- usłyszeliśmy w PCZK.
(jk)
Komentarze
21 komentarzy
Ja wiem, że to niektórych boli, ale taka jest przykra prawda. W Chrzanowie i całym tym powiecie, szybciej można na nogach zajść niż samochodem, ponieważ drogi, a raczej dróżki, są w katastroficznym stanie. Nawet jak sięprzejeżdża przez most na Wiśle w Babicach i wjeżdża do Bierunia, to od razu czuć różnicę - DYSCYPLINA! Tak, tak, jedyne co te Prusy miały dobre to ŻELAZNA DYSCYPLINA I PORZĄDEK. W Galicji, jak zawsze wszystko po staremu, czyli pełen rozgardiasz, gdzie po środku tańczy Lajkonik i wszyscy, jak w chocholim tańcu. Ehhh...
do lole:Z miastaście a d...ście .
To prawda , chodniki nieco odsypane, ale ulice przy blokach fatalne, idzie człowiek i się topi w śniegu, i jeszcze musi iść ostrożnie bo pod spodem lód i ładnie się ląduje na 4- literach, -a gipsu nie wiadomo czy mają dość w szpitalu?
Jechałam dziś rano do pracy przez Babice... jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że w Babicach lepiej odśnieżone drogi niż w Chrzanowie... u nas biało strach w oczach bo nie wiadomo co pod tym śniegiem jest... a w Babicach drogi czarne... Pozatym na os. Południe też jedno wielkie lodowisko nie tylko na chodniku ale na całym parkingu wczoraj utknełam przy krawężniku a dziś kilka osób miało tą samą sytuację... ale nikogo odśnieżającego parkingów czy chodników nie widziałam... a płacimy wszyscy za to....
Odśnieżony chodnik i wyjazd z bramy o 7 rano w niedziele dla pieszych ,a jedzie sobie pług i cały śnieg z ulicy mam na chodniku.Nawet nie da się wyjechać z bramy.I po co odśnieżać jak miasto nie wywozi śniegu tylko podrzuca na prywatne posesje.
a sprzątaczki nie pracują w PSM?
Osiedle Niepodległosci, to jedno wielkie lodowisko, które przykrywa warstwa sniegu, co robi sółdzielnia mieszkaniowa?, nic. Gdyby nie mozolna i syzyfowa praca sprzataczek, to nie mozna by chodzic.
Chrzanów jak zwykle zasypia, nawet na ulicach osiedlowych trudności z przejeżdżaniem aut, makabra, zima zima -a odśnieżać nikomu niema?
jechalem dziś rano na śląsk przez nieporaz bolęcin chrzanów jaworzno itd, drogi w powiecie chrzanowskim totalna porażka, a jaworzno czarne drogi, gdy wracałem po południu w jaworznie na drogach już nawet nie było błota pośniegowego, jednym słowem inny świat, bo wjeżdzajac do chrzanowa znów pełno nieodśnieżonych dróg;/ co najlepsze jadać dalszą trasą do gimny alwernia, w gminie alwernia drogi na wsiach w lepszym stanie niż w Chrzanowie!
Skoro kolega LibiazCity tak zabiega o zmianę województwa to niech przeprowadzi się do Jaworzna lub dalej na Śląsk np. do Wrocławia. Zamiast męczyć ludzi rozdmuchanym przez siebie tematem przynależności Libiąża. A ponadto, skoro pada słowo "chcemy", to ile jest takich osób? Może niech powstanie jakiś komitet i wówczas będzie jasne jaki procent mieszkańców Libiąża popiera twój pomysł.
Ja widziałem jednego pługa jak jechał, tylko co z tego jak miał go podniesionego do góry. Wstyd Panowie drogowcy. A pan Starosta i Burmistrz nie wyciągają żadnych konsekwencji wobec nich i udaje że wszystko jest OK. Powinni ich rozliczyć na koniec zimy z pieniędzy- naszych pieniędzy.
"Dziwne bo dojechałem do wiaduktu nad autostradą na Cezarówce i jakie było moje zdziwienie. Inny świat, droga prawie czarna. Mało tego prawie wszystkie drogi w Jaworznie przez które jechałem odśnieżone." Teraz widzicie dlaczego chcemy zmienić województwo i przynależeć do powiatu jaworznickiego... inny świat.
Wszyscy madrzy, mieszkancy domow jednorodzinnych : O ktorej dzis odsniezyliscie chodniki przy waszych domach? Kto odsniezyl droge i swoj wyjazd przy swoim domu? Ze nie zrobione to kazdy narzeka, ale jakby kazdy 10 minut poswiecil to by mial pod domem porzadek a nie na chama - przejade, przeciez po ch** odsniezac... albo przeciez to ma ktos inny zrobic - i 100 razy przejedziesz a 101 juz nie i na wjezdzie do domu zostawisz zderzak. Byle wies, np. Zagorze, Żarki (drogi boczne) po 2 stronach drogi domy i NIKT nie wyjdzie odsniezyc, bo przeciez jakos dojada, moze dopada jeszcze z 10 cm sniegu i nie dojada. Mieszkam w pierwszym domu od drogi glownej i na koncu mojego plotu konczy sie odsniezona droga boczna, dalej juz syf i 30 cm sniegu, tak ze samochody podwozniem zgarnioaja i zakopuja sie. A wystarczy 10-15 minut...
Niestety to prawda. Jechałem dziś o 2 w nocy z Krakowa na Śląsk. Przez cały 60 km (!) odcinek drogi 780 nie spotkałem ani jednego pługu, ani jednej piaskarki. Droga była tak zasypana, że momentami trudno było dostrzec, gdzie trzeba jechać. Jednak, jak się chce, to można... w śląskim Bieruniu droga była czarna i względnie sucha !! I co kilka kilometrów mijało się pług !! U nas najlepiej czekać na rano a potem płakać: Nie zdążyliśmy!! Pozdrawiam:)
Zgadzam się z "GOŚĆ" po przejechaniu wiaduktu nad autostradą inny świat i tak od lat.........
A dziś rano o godz. 7.00 schody i chodniki na oś. ZWM w Trzebini były odśnieżone - BRAWO PANIE SPRZĄTACZKI !!!!! Lecz poniżej, na osiedlu Krakowska nikt nie ruszył palcem (łopatą) nie licząc sklepikarzy, którzy pracowali k/ swoich sklepów. Także przystanki zaśnieżone i ślisko, czyżby p. Gruber nie miał ludzi do odśnieżania.
jak widać zima mocno trzyma i tak szybko nie odejdzie wiosna musi poczekać
Niech ten Pan z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego przestanie pierdzielić głupoty o jeżdżących na bieżąco. Może one jeżdżą a przecież maja odśnieżać, Jechałem rano dzisiaj do pracy przez Chrzanów. Nie spotkałem ani jednego pługa i wszystkie ulice którymi jechałem były w ogóle nieodśnieżone. Dziwne bo dojechałem do wiaduktu nad autostradą na Cezarówce i jakie było moje zdziwienie. Inny świat, droga prawie czarna. Mało tego prawie wszystkie drogi w Jaworznie przez które jechałem odśnieżone. Czyli da się, ale trzeba w nocy wyjechać i odśnieżać. Pieniądze przeznaczyć na odśnieżanie, a nie tracić pieniędzy na utrzymywanie PCZK. Efekty widać było dzisiaj rano przed godziną szóstą. Piszę o stolicy powiatu - Chrzanowie, bo o mniejszych miejscowościach naszego powiatu, to szkoda nawet pisać. Najlepiej siąść za biurkiem i pociskać kit, że się jeździ i odśnieża, dobre sobie. Jeżdżę prze Chrzanów od kilkunastu lat do pracy do Jaworzna i co roku jest to samo. Tam jest odśnieżone u nas nie. Więc darujcie sobie takie newsy, bo to jest żałosne.
No niestety zima daje się nam we znaki....
Taaaa pługi jeżdzą na okrągło.... to chyba dowcip. Znów zasypało drogowców.Takie odśnieżanie to ŻENADA!!!
To prawda - nawet na osiedlu Południe przy ulicy Szarych Szeregów / bloki TBS-u / po raz pierwszy widziałam takie zaangażowanie w odśnieżenie dojść do klatek schodowych