Przełom Online
Publiczność doceniła barszcz po libiąsku
FESTIWAL SMAKU. Barszcz z tradycją z Libiąża autorstwa Teresy Węgorek wygrał w kategorii "Nie ma jak u mamy" podczas półfinału Małopolskiego Festiwalu Smaku w Oświęcimiu. W niedzielnym głosowaniu na najpyszniejszą potrawę wzięło udział ponad 2.500 ludzi, a wśród nich 11-letnia Joanna Lutka z Chrzanowa. Dziewczynka wylosowała jedną z trzech głównych nagród dla publiczności.
Tegoroczny półfinał, w którym uczestniczyli przedstawiciele powiatów oświęcimskiego, wadowickiego i chrzanowskiego zdominowali mieszkańcy tego ostatniego. Na 20 wystawców ośmiu bowiem przyjechało z Chrzanowa i okolic. Najbardziej obleganą kategorią były "Smakołyki z legendą", w której wystartowali m.in.: Smakosz z Chrzanowa, Stanpol z Młoszowej, Pasieka Kamionka z Płazy, Zakład Przetwórstwa Mięsnego z Myślachowic i cukiernia Cafe-Club Nata z Libiąża.
Największy sukces odniósł jednak barszcz z tradycją autorstwa Teresy Węgorek z Libiąża. Kobieta, ze względu na chorobę, nie dotarła do Oświęcimia, ale godnie zastępowały ją Monika Oczkowicz i Lucyna Skoczeń. Potrawa była wystawiona w kategorii "Nie ma jak u mamy".
- Jeszcze jestem w szoku. Nie spodziewałam się, że taka prosta potrawa wygra w tej kategorii - mówiła chwilę po odbiorze nagrody Oczkowicz. - Będziemy robić wielkie przygotowania do sierpniowego finału Małopolskiego Festiwalu Smaku, który odbędzie się w Krakowie - dodała przedstawicielka jedynej ekipy z Chrzanowa i okolic, która wyszła na oświęcimską scenę po odbiór nagrody.
- Mam nadzieję, że w Krakowie też będzie dobrze. Zobaczymy co los przyniesie. Proszę trzymać za nas kciuki - dodawała Lucyna Skoczeń, która także serwowała libiąski barszczyk.
(taj)
ZOBACZ TAKŻE Wygrali w poszczególnych kategoriach plebiscytu publiczności Tak głosowało jury Za najsmaczniejszą potrawę jury uznało dzieło szefa kuchni restauracji Red House z Oświęcimia. To filet z karpia królewskiego pod pierzynką z grzybów leśnych. Nagrody za udział w plebiscycie wylosowały: Zofia Głogowska, Joanna Lutka i Marcelina Mróz.
"Potrawy regionalne"
1. Grand Prix miód malinowy (Pasieka Wędrowna, Rajsko)
2. Sok agrestowy (Gospodarstwo Ekologiczne Bogusław, Bogusława Marncarczyk, Łękawica)
3. Chleb Fol-Wit (Piekarnia Cukiernia Robert Tyran, Polanka Wielka)
Komentarze
1 komentarz
Chrzanów przepadł bo nie było Pana Liszki z Chrzanowa promującego ziemniaki po cabańsku.