Przełom Online
Deszcz podziałał na punk rockowców jak woda na młyn
ALWERNIA. Około setka punk rockowców stawiła się w piątek wieczorem pod sceną obok stadionu MZKS-u, gdzie zagrały kapele: Awariat Nato, De Łindows i KSU. Od tego koncertu rozpoczęło się święto miasta.
Późnym popołudniem zawisły nad Alwernią czarne chmury. Spadł deszcz i padał już długo w noc. Na punk rockowców podziałał on jednak jak przysłowiowa woda na młyn.
- To jest zwarty „elektorat. Czy świeci, czy leje, to oni zawsze przyjadą na koncert – mówił o punk rockowcach Marek Skowronek ze Stowarzyszenia Młoda Alwernia, organizator piątkowej części Dni Alwerni.
Zaczęło się pogowanie, czyli – jeśli ktoś nie wie – bieganie w kółko, obijanie się o siebie, wymachiwanie rękami, przewracanie i śpiewanie. Ten taniec trwał właściwie od pierwszego „kawałka” kapeli Awariat Nato do ostatniego kapeli KSU.
W sobotę uczestnicy Dni Alwerni będą się mogli natomiast pobawić już przy innej muzyce. Do godz. trzeciej nad ranem zagra zespół Stanley Band. Przy stadionie MZKS-u zabrzmią największe hity polskie i światowe.
W niedzielę, o godz. 16.30, nastąpi wręczenie Mikołajowi Grabowskiemu honorowego obywatelstwa gminy Alwernia, o godz. 17 – skoki spadochronowe, a od godz. 18 koncert Grzegorza Wilka z zespołem „Wesołe Futra”.
Łukasz Dulowski
ZOBACZ TAKŻE
Komentarze
6 komentarzy
jakby ktos mial zdjecia z alwerni to niech wysle alka201@op.pl dzieki
Dodajcie wiecej zdjec....!!!
Torsy umyte, a co z resztą panowie punkowcy?
jeszcze wiecej zdjeci!!!!!!
A tam deszcz... I tak było gorąco!!
wiecej zdjęc prosze!!